Gdy chcemy wyciąć drzewo na własnym podwórku, powinniśmy sprawdzić, czy możemy dokonać takiej czynności, bowiem za niezgodne z prawem wycięcie drzewa grozi wysoka kara. Pozwolenie na wycinkę wydaje wójt, burmistrz lub prezydent miasta. Wniosek należy złożyć do urzędu gminy, na której trenie znajduje się nieruchomość, z której chcemy wyciąć drzewo.
Wniosek należy uzasadnić, np. tym, że drzewo grozi zawaleniem lub wstrzymuje budowę urządzeń przesyłowych. Gdy otrzymamy już zezwolenie, musimy spełnić dodatkowe warunki, tj. wnieść opłatę za wycięcie w ciągu 14 dni od uprawomocnienia się decyzji. Nie każde wycięcie drzewa wymaga pozwolenia. Można dokonać wycinki bez zezwolenia: w lasach drzew owocowych, z wyjątkiem drzew rosnących na terenie nieruchomości wpisanej do rejestru zabytków oraz w parku narodowym lub rezerwacie przyrody na plantacjach drzew i krzewów.
W Wołominie wydanie decyzji w sprawie zezwolenia na usunięcie drzew lub krzewów następuje w terminie 30 dni od daty złożenia kompletnego wniosku, a w sprawach skomplikowanych w terminie 60 dni. W Gminie tej rocznie wydaje się około 300 takich decyzji. Często zdarza się, że właściciele nieruchomości dokonują wycinki bez zezwolenia. Wtedy muszą liczyć się z ogromnymi kosztami takiego postępowania. W Wołominie w 2009 r. prowadzono trzy postępowania w sprawie wymierzenia administracyjnej kary pieniężnej sprawcom, którzy usunęli bez wymaganego zezwolenia drzewo lub krzew, sześć w 2010 r., od dnia 01.01.2011 r. do dnia 19.07.2011 r. ? dziewięć.
Administracyjną karę pieniężną na rok 2011 ustalono w wysokości trzykrotnej opłaty za usunięcie drzew lub krzewów.
Przykładowo dla drzewa gatunku lipa o obwodzie pnia 120 cm mierzonym na wysokości 130 cm stawka za 1 cm obwodu pnia drzewa mierzonego na wysokości 130 cm wynosi 82,77zł, współczynnik różnicujący w zależności od obwodu pnia drzewa mierzonego na wysokości 130 cm wynosi 3,70. Zatem opłata za usunięcie drzewa wyniosłaby: 120 x 82,77 x 3,70 = 36 749,88 zł. Kara za usunięcie takiego drzewa bez zezwolenia wyniosłaby: 36 749,88 x 3 = 110 249,64 zł.
Od decyzji orzekającej wymierzenie administracyjnej kary pieniężnej w przedmiotowych sprawach służy stronom odwołanie za pośrednictwem organu orzekającego do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, ul. Kielecka 44, 02-530 Warszawa, w terminie 14 dni od dnia jej doręczenia. Jeżeli chcemy uniknąć tak wysokiej kary, powinniśmy przejść wszystkie procedury administracyjne i dopiero wtedy wyciąć przeszkadzające nam drzewo.
To są bzdury i zupełnie nie życiowe przepisy. Najlepiej odrazu wprowadzić karę śmierci za wycięcie drzewa i po kłopocie.
Urzędasy siedzą i kombinują jak tu utrudnić obywatelowi życie.
Jesli ktoś wytnie drzewo, wykopie korzeń i wywiezie drewno to urzędnik głupieje bo nie ma co zmierzyć. Był taki program w telewizji jak facet tak zrobił a teraz cały sztab urzedasów kombinuje jak tu go skubnąć na kasę, ale niestety nie ma dowodów przestępstwa i podstaw do obliczenia.
Sprawa się toczy i jeszcze długo bedą się bawić w kotka i myszkę.
Druga śmieszna sprawa – facet kupił działkę która była zakwalifikowana jako obszar leśny z tym że w momencie kupna już tam nie było ani jednego drzewa, teraz chce odlesic ale musi dostać pozwolenie na wycinkę drzew ale nie może uzyskać ponieważ nie ma co zmierzyć aby naliczyć opłatę i tak jest obszar lesny w środku miasta bez drzew a urzednicy nie umnieja rozwiazać problemu bo jak tu gonić kruliczka jak go nie ma
Jak to jest, że w Wołóminie wycięto chyba 50 sztuk sosen w wiek około 150 lat i wybudowano tam prostackie bloki i tu nikt nikogo nie ściga bo ktoś chyba wziął za to, żeby sprawę załatwić. To śą jakieś rojenia głupoli. Nikt nie wyjaśnia, że drzewa do 10 lat można wyciąć bez pozwolenia ale urzędasy chciałyby i tu wydawać pozwolenia bo nie chodzi o ochrone czegokolwiek tylko o to żeby urzędas czuł się ważny bo może na coś pozwalać albo karać. Wtedy jest prawie bogiem. I o to chyba chodzi.