Myśleliśmy że w poniedziałek wejdziemy w zupełnie innych nastrojach. We wczorajszym meczu o bezpośredni awans do Ligi Centralnej niestety musieliśmy uznać wyższość drużyny SPR Olkusz. – informuje ROKIS Radzymin Marcovia Marki
Wiadomo było, że będzie to trudne spotkanie. Nasze rywalki to bardzo dobra, doświadczona drużyna. Widać to było na początku meczu. Nasze dziewczyny zaczęły niezwykle nerwowo. Widać było, że bardzo chcemy. W niektórych sytuacjach brakowało troszkę chłodnej głowy. Duża liczba niewymuszonych błędów, słabsza niż zwykle skuteczność i problemy w obronie spowodowały, iż tak naprawdę od początku meczu drużyna z Olkusza prowadziła grę. Do przerwy przegrywaliśmy czterema bramkami, co pozwalało myśleć jeszcze o końcowym triumfie.
Niestety, początek drugiej połowy rozwiał nasze nadzieję. Ostatecznie, po szaleńczym pościgu w końcówce meczu przegrywamy 29:33. Niestety, z tak dobrą drużyną jak SPR OLKUSZ nie można popełniać takiej liczby błędów. Drużynie naszych przeciwniczek serdecznie gratulujemy i życzymy powodzenia w rozgrywkach Ligi Centralnej.
Oczywiście nie sposób nie wspomnieć o naszych wspaniałych kibicach. Wspieraliście nas w każdym meczu tego sezonu, ale to, co zrobiliście wczoraj, przeszło najśmielsze wyobrażenia. Bardzo dziękujemy, jesteście wielcy. Tym bardziej żałujemy, że nie mogliśmy odwdzięczyć się awansem do ligi centralnej. Ale możemy Wam wszystkim obiecać, że ta porażka nie pójdzie na marne. Wrócimy silniejsze! – podsumowuje spotkanie ROKIS Radzymin Marcovia Marki