Weekendowe zmagania zakończyły się czwartym zwycięstwem ROKiS Radzymin Marcovia Marki. Kolejne zwycięskie punkty w pierwszej lidze piłki ręcznej kobiet grupy C przywiozły mareckie szczypiornistki, tym razem z Rzeszowa. Drużyna gospodarzy wyznaczyła spotkanie na niedzielne przedpołudnie, więc zawodniczki z Marek w podróż udały się już w sobotę, chcąc jak najlepiej przygotować się do drugiej w tym sezonie wyjazdowej potyczki. Po ponad 5 godzinach spędzonych w drodze, mogły spokojnie zregenerować się w hotelowych pokojach.
Biorąc pod uwagę dość „specyficzną” halę, na której na co dzień gra drużyna gospodarzy, spodziewaliśmy się trudnego spotkania. Od początku wynik oscylował wokół remisu. Ciężko nam było wejść na odpowiedni poziom. Zadania nie ułatwiał nam również duży poziom zaangażowania zawodniczek z Rzeszowa.
Gra momentami była dość brutalna, czego dowodem była duża ilość kar dwuminutowych dla gospodyń tego meczu. Nasze dziewczyny pokazały jednak ogromny charakter! Nie odpuszczaliśmy nawet na sekundę. Kiedy jedna zawodniczka schodziła, jej zmienniczka dawała nam nowy impuls do walki. Tak właśnie powinna prezentować się drużyna. W jedenastej minucie meczu objęliśmy prowadzenie, którego to nie oddaliśmy już do końca spotkania. Zwycięstwo różnicą 10 bramek może sugerować coś innego, natomiast my wiemy, ile wysiłku, zaangażowania i zdrowia kosztował nas ten mecz. Tym większe brawa dla całej ekipy.
Specjalne podziękowania należą się naszym wiernym kibicom, którym nie straszna była ani pora spotkania, ani odległość liczona w setkach kilometrów.
SPR Handball Rzeszów – ROKiS Radzymin Marcovia Marki 26:36 (13:19) – informuje UM Marki