Mareckie szczypiornistki klubu zakończyły ligowe rozgrywki w środku tabeli. Gdyby brać pod uwagę liczbę strzelonych bramek (666), piłkarki ręczne KPR Marcovia ROKIS znalazłyby się tuż za podium grupy C I ligi piłki ręcznej. Trochę gorzej poszło z bronieniem, dlatego ostatecznie szczypiornistki z Marek i Radzymina zajęły siódme miejsce w tabeli. Wygrały dziewięciokrotnie, jedenastokrotnie uznawały wyższość rywalek.
Przed sezonem założyliśmy sobie zdobycie 6-8 miejsca. I to udało się zrealizować. Staramy się grać nowoczesną szybką, piłkę ręczną, dlatego mamy na koncie tyle zdobytych bramek. Nad obroną stale pracujemy. Gdyby nie kontuzje czołowych zawodniczek oraz pechowo przegrany mecz w Łodzi, na który z powodu korków weszliśmy prosto z autokaru, zajęlibyśmy 6 miejsce – mówi Małgorzata Buksakowska, trenerka KPR Marcovia ROKIS.
Obecnie na zapleczu kobiecej Superligi grają trzy grupy I ligi. Zostaną one scalone w ligę centralną, liczącą 12-14 zespołów. Jeszcze nie wiadomo, czy zagra w niej KPR Marcovia ROKIS.
Niezależnie od ostatecznych rozstrzygnięć, będziemy dalej budować profesjonalny zespół seniorski, do którego będziemy stopniowo włączać nasze juniorki – deklaruje Małgorzata Buksakowska.
Materiał pochodzi z biuletynu Marki.pl