Funkcjonariuszki jadące na służbę, przy ulicy Słonecznej w Lesznowoli, zauważyły rozbity pojazd, a w nim dwóch mężczyzn. Jeden miał ponad 3 promile alkoholu, drugi nieco ponad 2,5 jednak żaden z nich nie przyznawał się do kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Obaj zostali zatrzymani.
To kolejny przykład tego, że policjantem jest się 365 dni w roku, 7 dni w tygodniu, 24 godziny na dobę.
Policjantki odbywające staż w Oddziale Prewencji Policji w Warszawie w niedzielny wieczór jechały na służbę. Przy ulicy Słonecznej w Lesznowoli zauważyły uszkodzonego chevroleta stojącego częściowo na jezdni, a w nim dwóch mężczyzn. Silna woń alkoholu oraz bełkotliwa mowa obydwu panów nie pozwalała na ustalenie co dokładnie się wydarzyło. Policjantki niezwłocznie powiadomiły o zdarzeniu oficera dyżurnego Komisariatu Policji w Lesznowoli, a ten pod wskazany adres skierował umundurowany patrol pełniący nocną zmianę. Badaniu na zawartość alkoholu poddano obydwu mężczyzn. 38-latek siedzący za kierownicą pojazdu wydmuchał ponad 3 promile alkoholu, jego 24-letni kolega siedzący na fotelu pasażera ponad 2,5. Obaj mężczyźni noc spędzili w policyjnej celi. Wyraźny stan nietrzeźwości zatrzymanych, przez długi czas nie pozwalał funkcjonariuszom na przeprowadzenie czynności z ich udziałem. Kiedy obydwaj odzyskali siły przypomnieli sobie, co wydarzyło się feralnego wieczoru.
38-latek usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, za który kodeks karny przewiduje do 2 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KPP w Piasecznie