Z Robertem Perkowskim ? Burmistrzem Miasta Ząbki rozmawiam o dotychczasowych osiągnięciach na zajmowanym stanowisku oraz planach na kolejne 2 lata.
– Obejmując urząd burmistrza miał Pan zapewne swoją wizję pracy na tym stanowisku. Czym Pańskie wyobrażenie różni się od tego, jak ta praca wygląda w praktyce?
– W trakcie swej dotychczasowej kariery miałem kontakt z samorządem. Byłem Radnym Miejskim oraz Radnym Powiatowym, gdzie jako przewodniczący merytorycznej komisji odpowiadałem za finanse i inwestycje. Miałem pojęcie o zakresie działalności samorządu. Dzięki pracy w administracji nie byłem zaskoczony funkcjonowaniem urzędu. Gdy objąłem urząd burmistrza problemem stała się dla mnie panująca biurokracja. Niezrozumiałe było niepotrzebne przewlekanie spraw, na które bezpośrednio nie mam wpływu. Zaskakujący był dla mnie brak dobrej woli ze strony pracowników różnych instytucji oraz ich asekuranctwo. Często spotykałem się z nieumiejętnością podjęcia decyzji. A przecież brak decyzji to najgorsze rozwiązanie.
– Jakie zmiany wprowadził Pan w pracy samego urzędu?
– W urzędzie utworzyliśmy nowe komórki. Powstała Ochrona Środowiska, ważna nie tylko z racji potrzeby segregacji odpadów, czy wywozu nieczystości, ale i dbania o zieleń oraz usuwania azbestu. Zaistniał bardzo ważny Referat Oświaty, który odpowiada między innymi za działalność szkół. Działa też komórka do spraw pozyskiwania funduszy europejskich. Stworzyliśmy Straż Miejską, która stanowi niezbędny element funkcjonowania miasta. Zdarzają się bowiem sytuacje, kiedy policja nie jest w stanie zainterweniować. Wówczas z pomocą przychodzi Straż Miejska. Najczęściej jest to rozwiązywanie konfliktów sąsiedzkich. Ostatnio pozytywnie rozwija się współpraca Straży z drogówką. Skutecznie łapią piratów drogowych. Wspierają także patrole nocne. W niektóre weekendy tworzymy mieszane patrole, co podwaja ich skuteczność. Ponadto zbudowaliśmy dużo dróg. Tylko w tym roku powstało ich 5 kilometrów. W sumie więcej niż w ciągu ostatnich 10 lat. Odnośnie komunikacji udało się uruchomić nowa linię ? 199 ? łączącą Ząbki południowe z północnymi oraz prowadzącą na Targówek i do Rembertowa. Ważne jest też wprowadzenie wspólnego biletu na pociągi i komunikację miejską. Wybudowaliśmy kilkanaście wiat autobusowych. Co do inwestycji ? w trakcie budowy jest Przedszkole Publiczne nr 3. Zakończyliśmy budowę Szkoły Podstawowej przy ul. Kościelnej ? inwestycję rozpoczętą w trakcie poprzedniej kadencji. Powstała sala gimnastyczna przy Gimnazjum Publicznym nr 2. Przeprowadziliśmy remont Szkoły Podstawowej nr 2 oraz nr 1, łącznie z salą gimnastyczną. Postanowiliśmy również zmienić wizerunek budynku Urzędu Miasta Ząbki, poprzez ocieplenie, wykończenie elewacji, budowę łącznika na wzór wieży zegarowej. Prowadzimy remont Miejskiego Ośrodka Kultury, w tym uszkodzeń jeszcze z czasów II wojny światowej. Kontynuujemy rozbudowę wodociągów i kanalizacji. Zakupiliśmy nowy sprzęt do miejskiego Zakładu Komunalnego, którego część zwróciła się już po roku. Wybudowaliśmy boiska ze sztucznej nawierzchni ? przy Gimnazjum Publicznym nr 2 i przy Szkole Podstawowej nr 1 przy ul. Kościelnej.
Pierwszy rok naszej działalności był rokiem przygotowawczym. Dopiero teraz nabieramy tempa. Bardzo intensywnie inwestujemy, bowiem jest to szansą na poprawę życia mieszkańców. Problemem jest niechęć niektórych nowych mieszkańców do meldowania się w Ząbkach. Rocznie tracimy przez to do 20 mln zł. A przecież gdyby wszyscy nasi mieszkańcy zameldowali się w Ząbkach, zyskalibyśmy więcej funduszy niż ze środków unijnych.
– Przyszedł Pan na stanowisko burmistrza z określonym programem. Czy któraś z tych wyborczych deklaracji nie jest możliwa do realizacji?
– Uważam, że wszystko jest możliwe. Część punktów z mojego programu została już zrealizowana lub jest w trakcie realizacji. Pozostałe są możliwe do zrobienia, ale nie w tak szybkim terminie. Dokonaliśmy też wiele spoza programu. Także można stwierdzić, że całość została wykonana na 100%.
– Co określiłby Pan mianem sukcesu tych dwóch lat bycia burmistrzem Ząbek?
– Nie ma takiej jednej rzeczy. Sukcesem jest równomierny rozwój miasta. W każdym z obszarów można by było wskazać jakiś powód do dumy. Nie pozostawiliśmy żadnego obszaru bez pozytywnego działania.
– Czy któreś z działań można nazwać porażką Burmistrza Ząbek?
– Moja porażką jest to, iż nie udało mi się doprowadzić do współpracy wszystkich grup Rady Miasta. Wynika to może z pewnych uprzedzeń, bądź wręcz z wczesnej gry przedwyborczej. Sądzę mimo wszytko, że mamy jedną z najbardziej kreatywnych Rad Miejskich na Mazowszu.
– Jaki cel działania na drugą połowę kadencji uważa Pan za najważniejszy dla mieszkańców Ząbek?
– Priorytetowe są już rozpoczęte inwestycje, bowiem są wysokobudżetowe, jak np. Przedszkole nr 3, czy drogi (ul. Wolności, Maczka, Nowoprojektowana i inne). Bardzo ważne będzie też położenie nacisku na skuteczne pozyskiwanie środków. Będziemy starać się zarówno o wsparcie unijne, jak i krajowe. Zadbamy również o poprawę estetyki miasta. Na co składa się infrastruktura oraz elementy typowo estetyczne ? park, ławki, remont chodników. W Ząbkach brakuje centrum miasta. Chcemy je stworzyć ? wyznaczyć rynek, ciągi piesze, handlowe, połączone z gastronomią, kafejkami. Te wszystkie detale są mocno miastotwórcze. Między innymi zajmujemy się modernizacją bazarku. W tej sprawie przekazaliśmy pałeczkę kupcom, którzy mają nam przedstawić swoją koncepcję. Wierzę, że wspólnie stworzymy funkcjonalny i estetyczny bazar. Wizerunek miasta będzie mógł poprawić też planowany tunel, który przeniesie natężenie ruchu i odciąży ul. 3 Maja. Marzy nam się, by w Ząbkach zaistniał bożonarodzeniowy nastrój. Jednakże musi upłynąć jeszcze kilka lat, by osiągnąć efekt docelowy.
Rozmawiała Sylwia Kowalska