Tylko dwoje kobyłkowskich radnych: Karina Jaźwińska i Paweł Majkowski ? zagłosowali za przeznaczeniem środków z budżetu miasta w wysokości 3 tys zł miesięcznie na czynsz za lokal dla działającego w Kobyłce stowarzyszenia Qźnia, w którym organizacja chce uruchomić Klub Młodzieżowy ?SZTOS?. Jednak zdecydowali pozostali, w większości będąc przeciw lub wstrzymując się, podjęli decyzję na nie. Tym samym wniosek burmistrz Kobyłki przepadł. Decyzja rady wywołała kolejna? dyskusje? na lokalnych forach społecznościowych.
– Prowadzenie Klubu oraz świetlicy środowiskowej przez Qźnię w nowym lokalu umożliwiłoby poszerzenie oferty pomocy medycznej, w tym również o usługi lekarzy specjalistów przez nasza? kobyłkowską przychodnię. Po prostu duże pomieszczenie w budynku gdzie znajduje sie? OPS, w którym były dotąd prowadzone zajęcia w ramach świetlicy zostałoby zajęte przez OPS. Z kolei część pomieszczeń zajmowanych dotąd przez OPS zostałoby przekazanych do dyspozycji naszej kobyłkowskiej przychodni (gdzie mogłaby zostać umieszczona tzw. specjalistyka). Taki miał być właśnie efekt domina, poprawiający jakość życia mieszkańców. Miał być nowy lokal dla Qźni, która prowadzi część swoich zajęć – jakże potrzebnych w dzisiejszych czasach ? miało być kilka gabinetów dodatkowych do ZOZ i miałby być zaadoptowany pod potrzeby biurowe lokal na parterze OPS. Niestety radni w Kobyłce, oszczędni radni, którym szkoda 3 tys. miesięcznie na wynajem lokalu, postanowili przekreślić ten plan. Cóż mogę powiedzieć? Wie?kszość radnych na komisjach nie podjęło żadnej decyzji – i wstrzymało się. Czy za wstrzymywanie się im płacimy, czy za brakiem decyzji nie stoi tchórzostwo, niezdecydowanie, brak wiedzy, miałkość, a może gorzej – brak empatii i współczucia? – pyta Edyta Zbieć, burmistrz Kobyłki, zawiedziona decyzją rady w tej sprawie.
Konrad Kostrzewa, obecny przewodniczący Rady Miasta Kobyłka, a w ostatnich wyborach samorządowych kontrkandydat urzędującej burmistrz, jak również radny dwóch wcześniejszych kadencji przekonuje w jednym z internetowych wpisów: – Dla osób, które, jak radni, przyglądają się pracy Pani Burmistrz jest jasne, że skomplikowaną sytuację lokalową próbuje rozwiązać po linii najmniejszego oporu czyli wynajmując kolejny lokal zamiast wyjaśnić sytuację tych, które już są w zasobach miasta. Ze strony Rady Miasta, także na sesji, padały deklaracje o tym, że trwałe i kompleksowe rozwiązanie sprawy lokali komunalnych ? choćby przez sprzedaż lokalu przy Fałata, jeśli inne wykorzystanie będzie niemożliwe ? spotka się ze wsparciem Rady Miasta i pozytywnym głosowaniem. Ważne aby decyzja taka powstała w dialogu z partnerami społecznymi i z Rada? Miasta ? ubolewa.
To nie pierwszy raz, gdy radni torpedują propozycje przedkładane im przez burmistrz. Coraz większa grupa mieszkańców zauważa tę prawidłowość. Tak było choćby w przypadku propozycji zainstalowania tężni na placu 15 sierpnia na którą urzędnicy pozyskali dofinansowanie zewnętrzne (z czego, za sprawą decyzji radnych nie skorzystano). Podobnych przykładów można by podać więcej.
Jedna z osób komentujących decyzję rady stwierdziła: – (?) zagłębiłam się w temat tej świetlicy. (?) Problemy dzieci i młodzieży niestety są bardzo ciężkie i skutkują później na ich życie dorosłe. Myślę, że jest to temat bagatelizowany przez niektórych dorosłych, dopóki nie dotknie ich dzieci. Przeczytałam to co pisał Pan Kostrzewa i szczerze, to słabo to do mnie przemówiło, bo co by obie strony nie pisały, to większą złośliwość w blokadzie działań widać raczej po stronie radnych. (…) A to co najbardziej mnie śmieszy, to krytyka działań poprzedników przez radę. Dlaczego? Dlatego, że wie?kszość z nich właśnie tymi poprzednikami była ? pisze jedna z mieszkanek Kobyłki na lokalnym forum społecznościowym. Podobnych komentarzy ze strony mieszkańców pojawia się coraz więcej.
Przewodniczący Kostrzewa tłumacząc decyzje podejmowane przez radnych stwierdził – Na podjęte już decyzje, o których dowiadujemy się z Facebooka trudno jest poważnie a zwłaszcza szybko reagować.
Komentarz do całej sytuacji zamieścił również radny Paweł Majkowski, który głosował za przeznaczeniem środków na wynajem lokalu dla Qźni na prowadzenie Klubu SZTOS i świetlicy środowiskowej, w którym stwierdził między innymi, że temat był radnym przedstawiany na komisjach, więc można sądzić, był im znany. Nie mogliśmy jednak tego wpisu powtórnie odnaleźć, aby go precyzyjnie zacytować.
O co więc w tym wszystkim chodzi?
Qźnia jest stowarzyszeniem, które działa na terenie Kobyłki od stycznia 2012 świadcząc usługi dla mieszkańców w trudnych warunkach lokalowych.
– Tworząc Qźnię chcieliśmy, aby było to miejsce w którym najważniejszy będzie człowiek i jego potrzeby, gdzie każdy otrzyma wsparcie i pomoc. (?) w kręgu zainteresowań Qźni znajdują się potrzeby i problemy najmłodszych mieszkańców, kto?rym pracownicy i wolontariusze Stowarzyszenia starają sie? zaradzić. Wszystkie usługi Stowarzyszenia Qźnia są bezpłatne ? czytamy na stronie organizacji.
Zbigniew Grabiński