Nie tak dawno, bo przed rokiem, rząd zapowiedział podjęcie działań zmierzających do trwałego oddłużenia szpitali i stworzenia warunków prawnych dla ich dalszego funkcjonowania. Szpital stałby się własnością powiatu, za który odpowiadałby starosta i radni a tych z kolei rozliczaliby wyborcy, czyli my wszyscy, w dniu wyborów. Za nasze leczenie płaciłby, tak jak dzisiaj, Narodowy Fundusz Zdrowia. Jedyna istotna zmiana, to ta, że wreszcie krytyczne uwagi chorych i ich rodzin o szpitalu i jego personelu byłyby szybko rozpatrywane w starostwie, bo trudno sobie wyobrazić sytuację, by radni nie reagowali na głosy swoich wyborców.
Przeciwko tym zamierzeniom jest Pan Prezydent, Prawo i Sprawiedliwość, Sojusz Lewicy Demokratycznej i związki zawodowe pielęgniarek, salowych, noszowych i tym podobnych. Lekarze chcą tych zmian, co zrozumiałe, chociażby z racji wykształcenia, ale i z korzyści jakie już wynieśli z zawieranych kontraktów i ? co ważne – braku obaw o swoją przyszłość.
Przeciwnicy zmian w służbie zdrowia mówią, że państwowe jest lepsze, bo wiadomo – i tu robią oko do swoich wyborców – nie ma właściciela, a jeżeli jest, to wirtualny i to daleko, w Warszawie. A jak było za komuny, to wiadomo, kto miał głowę nie narzekał. Dopiero ci wstrętni kapitaliści położyli swoją łapę na własności państwowej i jest źle! Stąd nie powinno nikogo dziwić, że wrogiem wszelkich zmian w służbie zdrowia, zwłaszcza własnościowych, jest PiS, SLD i ich elektorat.
W dniu, w którym Sejm uchwalał ustawy reformujące polskie szpitale, Rzecznik Praw Obywatelskich wszczął postępowanie mające wyjaśnić serię tragicznych śmierci chorych w szpitalach, którzy nie mogąc znieść bólu, targnęli się na własne życie. Rzecznik wymienił kilka przypadków takiej śmierci, między innymi; 5 sierpnia w Otwocku, 14 sierpnia w Jastrzębiu ? Zdroju, 16 września w Opolu. Profesor Jerzy Wordliczek, kierownik Kliniki Leczenia Bólu i Opieki Paliatywnej Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego ujawnił, że obowiązujący system rozliczeń szpitali z Narodowym Funduszem Zdrowia nie przewiduje procedury leczenia bólu! Gdy tymczasem, zdaniem Profesora, cierpiący pacjent powinien wiedzieć, że zostanie wysłuchany, a ze strony personelu otrzyma wszelką pomoc. ?Powinno się mierzyć natężenie bólu, tak jak mierzy się temperaturę czy ciśnienie krwi. Można to robić za pomocą skali od 0 do 10.?
Rzecznik Praw Obywatelskich mówi: ?w placówkach zdrowotnych dzieje się coś złego?. Trudno więc o lepszy moment na dokonanie zasadniczych zmian systemowych w funkcjonowaniu służby zdrowia. Ale … Pan Prezydent mówi: nie podpiszę ustaw reformujących służbę zdrowia; Prawo i Sprawiedliwość: jesteśmy przeciw każdej inicjatywie Platformy Obywatelskiej; Sojusz Lewicy Demokratycznej: popieramy PiS i Pana Prezydenta, bo nie lubimy Platformy Obywatelskiej; związki zawodowe pielęgniarek: to hańba, by reformować służbę zdrowia. O cierpiącym pacjencie nikt się nawet nie zająknął! I tak będzie do wyborów prezydenckich w 2010 roku. Dwie ideologiczne partie, PiS i SLD, nie będą zważać na dobro pojedynczego człowieka, bo w ich rozumieniu człowiek jest tylko wymiennym trybikiem. Liczy się wyłącznie interes Partii!
Ale póki co, mamy oddanych chorym pracowników służby zdrowia, wrażliwego Rzecznika Praw Obywatelskich, determinację rządu i samych siebie.
Edward M. Urbanowski
chamstwo ,jad ,nienawiść-to cechuje wszystkie pańskie artykuły
Artykuły Pana Urbanowskiego to interpretacja chorego człowieka na nienawiść. Ten Pan juz wyznawał swoje uwielbienie dla doktora G , dla Platformy a ostatnio broni dobrego imienia Rosji, (której Polacy od 39 roku tak wiele zawdzięczają).
Już teraz szpital jest właśnością powiatu, w zarządzie starosty, rada powiatu to coś na wzór zgromadzenia walbego akcjonariuszy, rozliczane co 4 lata. Panie Edwardzie to są podstawy.
W pełni popieram pana Urbanowskiego.
Pan Sławek i pan Konio to pewnie ludzie starsi i zwolennicy PiS ,nic do nich nie dociera, mają swoje zdanie — jedyne słuszne.
„Na starość mózg więdnie i nie jest zdolny przyjmować nowych prawd” ,napisał
Bolesław Prus w Lalce.
A patrząc na stetryczały elektorat Pisu chce się wyć, można sobie darować próby merytorycznego podejścia do sprawy, oni wiedzą lepiej.
„Starzy ludzie są niezwykle niebezpieczni. Przyszłość jest im obojętna.”
powiedział George Bernard Shaw i ja się z nim zgadzam