Wszyscy ?na górze? jak już tam się dostaną podkreślają jak bardzo się starają, żeby nam tu, na dole było łatwiej. W ostatnich tygodniach uczestniczyłam w bardzo różnych warsztatach, szkoleniach, rozmowach i konsultacjach i na pytanie czy jest łatwiej czy trudniej mogę bez wahania odpowiedzieć, że niczego łatwiejszego we wprowadzanych zmianach nie dostrzegam.
Nie chcę dziś się odnosić do tego jakie zmiany zachodzą w urzędach centralnych ? chciałabym się jednak skupić na tym jak często i jak szybko ulegają zmianom zasady funkcjonowania w obszarach życia ? choćby dla przedsiębiorców. O tym jak ma im być lepiej słyszymy ciągle od wielu lat. Czy tak jest?
Jeden z moich znajomych, człowiek bardzo praworządny, produkujący solidne produkty w swoim zakładzie, odkąd pamiętam, sam zawsze ciężko pracujący ? choć daje zatrudnienie za godziwą płacę wielu ludziom za trzy czy cztery lata osiąga wiek emerytalny. Patrząc z zewnątrz wydawać by się mogło, że posiadając firmę na wysokim poziomie technologicznym, z ugruntowaną od lat pozycja na rynku nie powinien mieć problemów bytowych wchodząc w wiek emerytalny jednak rozmawiając ze wspomniany znajomym przedsiębiorcom doszłam do wniosku, że w sytuacji braku chętnych w młodszym pokoleniu do kontynuacji dzieła przodka jego sytuacja wcale taka różowa nie jest.
Zachodzące zmiany dają się zauważać również w życiu społecznym jak i samorządowym i żadna z tych grup również nie jest zadowolona z tego w jakim one idą kierunku.
Bezpośredniego wpływu na kierunki tych przemian nie mamy, jedyne co możemy robić to świadomie wybierać swoich przedstawicieli do różnych gremiów a z tym, pomimo różnych akcji społecznych, ciągle nie jest zbyt dobrze ponieważ zamiast analizy dokonań poszczególnych kandydatów ciągle większość z nas dokonuje wyborów pod wpływem emocji, którymi doskonale nauczyli się kierować spece od public relations.
W ostatnich latach stare porzekadło ?Mądry Polak po szkodzie? jest jak najbardziej na miejscu w różnych sytuacjach.