22-letniego obywatela Turcji zatrzymali funkcjonariusze Straży Granicznej na lotnisku w Warszawie chwilę przed jego wylotem do ojczystego kraju. Informację o konieczności zatrzymania mężczyzny przekazał dyżurny z komisariatu w Markach, do którego wpłynęło zawiadomienie o zranieniu nożyczkami twarzy 21-latka podczas awantury jaka wywiązała się pomiędzy mężczyznami, byłym i obecnym partnerem 24-letniej kobiety. Obywatel Turcji już został przesłuchany i usłyszał zarzuty spowodowania uszczerbku na zdrowiu osoby, za co może mu grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności. Decyzją sądu został też objęty policyjnym dozorem i zakazem opuszczania Polski połączonym z zatrzymaniem paszportu.
24-latka i 22-letni obywatel Turcji przez jakiś czas byli parą, wspólnie zamieszkiwali też w wynajmowanym mieszkaniu w Markach. Kobieta postanowiła jednak ten związek zakończyć i rozstać się z mężczyzną. Ten spakował swoje rzeczy i miał się wyprowadzić, podjął też decyzję o powrocie do swojej ojczyzny. W dniu rozstania 22-latek zaczął jednak awanturować się z byłą partnerką, ta obawiając się o swoje bezpieczeństwo zadzwoniła do nowego chłopaka z prośbą o pomoc. Ten przyjechał na miejsce, jednak jego widok spowodował u obywatela Turcji jeszcze większą agresję, która przerodziła się w szarpaninę pomiędzy mężczyznami, czego następstwem były rany szarpane twarzy 21-latka spowodowane kilkukrotnym uderzeniem nożyczkami, zadanymi przez obywatela Turcji. Ten po całym zdarzeniu zabrał swoje rzeczy i wyszedł z mieszkania.
Do poszkodowanego została wezwana pomoc medyczna, o całym zdarzeniu powiadomieni zostali też funkcjonariusze z komisariatu w Markach. Policjanci szybko ustalili, że podejrzany mógł bezpośrednio z miejsca zdarzenia udać się na lotnisko w Warszawie, skąd miał odlecieć do Turcji. Dyżurny jednostki nawiązał kontakt z funkcjonariuszami Straży Granicznej, którzy przy odprawie biletowej na lotnisku zatrzymali 22-latka. Mężczyzna został następnie przejęty przez policjantów z Marek i trafił do policyjnej celi.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił funkcjonariuszom na przedstawieni obywatelowi Turcji zarzutów narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za co może mu grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności. Decyzją sądu został też objęty policyjnym dozorem i zakazem opuszczania Polski połączonym z zatrzymaniem paszportu.
asp. szt. Tomasz Sitek/ms