Modernizacja kolei dostarcza mieszkańcom ciągle wielu nowych emocji. W środę niemiła niespodzianka spotkała wszystkich ?wózkowiczów? – niepełnosprawnych, matki z dziećmi i rowerzystów. Zamknięte przejście dla pieszych na wysokości Urzędu Pracy w Wołominie, nieczynne windy, kasa biletowa do której trzeba było biegać ?na około? i? brak informacji ? nie licząc tej jaką można było wykopać w internetowych newsach.
Od wczesnych godzin porannych w tej sprawie bombardowana była nasza redakcja.
Widocznie nie tylko do nas docierały te informacje gdyż z pomocą starszym i słabszym kondycyjnie mieszkańcom pospieszyła zarówno Straż Miejska jak też druhowie z wołomińskiej OSP, którzy pomagali w przedostaniu się na drugą stronę torów przenosząc wszelkiej maści pojazdy kołowe. Pomoc doraźna, choć zorganizowana bardzo szybko, nie rozwiązała najwidoczniej wszystkich niedogodności, gdyż jeszcze w godzinach popołudniowych do redakcji docierały rozżalone osoby, pytając ? kto za to odpowiada, kto jest na tyle lekkomyślny, aby wprowadzić takie zamieszanie ? nie obyło się bez łez.
– A przecież wystarczyło tylko trochę się zastanowić ? mówiła jedna z rozżalonych mieszkanek, która postanowiła podzielić się z nami swoim żalem i niezadowoleniem.
I choć cieszymy się, że jest już blisko, coraz bliżej zakończenia tej kolejowej rewolucji to czasem ta radość miesza się z gorzkimi słowami i słonymi łzami. Szanowni wykonawcy z firmy TORPOL ? szanowni inwestorzy z PKP PLK – Czy faktycznie nie da się usprawnić tego procesu wieńczącego dzieło?
Choć przywykliśmy już do niespodzianek jakie nam fundujecie to trzeba przyznać, że ciągle nie możemy nadziwić się tym niespodziankom jakie nas spotykają spotykają za Waszą przyczyną.
Po porannej burzy wywołanej telefonami i wizytami rozgoryczonych pieszych, wózkowiczów i rowerzystów wpadł mi w oczy komentarz na FB autorstwa radnego powiatowego z Tłuszcza Roberta Szydlika: – Jadę właśnie pociągiem specjalnym Dart Pesa, który za kilkanaście minut dotrze do stacji PKP Tłuszcz. Delegacja, w składzie której miałem zaszczyt się znaleźć, to przedstawiciele komisji europejskiej, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rozwoju p. Jerzy Kwieciński oraz przedstawiciele spółek kolejowych, którzy dziś 7 czerwca 2017 r. odbywają wizytę studyjną na szlaku kolejowym Rail Baltica, którego nasza kolej stanowi niewielką cząstkę. Za chwilę wysiądziemy z pociągu. Symboliczna podróż ;-) poczęstunek był pyszny, teraz relaks przy kawie?
Dwa zdarzenia ? jedna kolej a jak różne wrażenia i relacje.