Siatkarze Wichru Kobyłka w swoim debiutanckim sezonie w III lidze zajęli trzecie miejsce. Skąd się wziął i jakie ma plany na przyszłość zespół prowadzony przez Piotra Szymanowskiego i Huberta Milewskiego?
Obydwaj trenerzy mają za sobą występy w siatkarskiej ekstraklasie, a Piotr Szymanowski może pochwalić się powołaniami do reprezentacji Polski. Po zakończeniu kariery zawodniczej każdy z nich rozpoczął pracę trenerską. Kilka lat temu Piotr Szymanowski zorganizował w Kobyłce drużynę chłopców z rocznika 1997, z którą osiągnął m.in. IV miejsce w MP młodzików. Po latach zawodnicy z tej drużyny wrócili pod opiekę swojego pierwszego trenera i w sezonie 2015/2016 wystartowali w barwach Wichru w rozgrywkach IV ligi. Zespół wsparty trzema doświadczonymi i wysokimi zawodnikami: Łukaszem Szewczykiem, Wiktorem Karpienią (obydwaj z Kobyłki) i Mirosławem Krone oraz Piotrem Szymanowskim w roli trenera i rozgrywającego radził sobie na czwartoligowych parkietach nadspodziewanie dobrze i wywalczył awans do III ligi.
Piotr Szymanowski miał pomysł na drużynę i do niego dobrał wykonawców. Sam zasiadł na ławce trenerskiej, rezygnując z gry na parkiecie. Oprócz wspomnianej trójki i zawodników z dawnej drużyny (Mateusz Gawkowski, Piotr Kalinowski, Mateusz Ślesicki, Piotr Sześciórka) klub pozyskał Pawła Ruteckiego z AWF UW-M Olsztyn, Piotra Stańczaka z Siatkarza Ząbki, Macieja Klimkiewicza i Wojciecha Pierzchałę z warszawskiego Plasu oraz Adama Zielińskiego, grającego wcześniej w MOS Wola Warszawa i Łukasza Kulasa.
– Przed sezonem postawiliśmy sobie za cel utrzymanie w III lidze. Nie wiedzieliśmy na co nas stać i jak wypadniemy w rywalizacji z doświadczonymi drużynami. ? opowiada Piotr Szymanowski ? Zmieniony skład, nowa hala w ZSP nr 3 i wyższy poziom rozgrywek powodowały obawy ale i dodatkową motywację.
Drużyna rozpoczęła fenomenalnie, wygrywając pięć pierwszych meczów. Nowoczesna hala w Kobyłce okazała się atutem, ale siatkarze Wichru całkiem dobrze radzili sobie również na wyjazdach. W całym sezonie na własnym parkiecie zawodnicy z Kobyłki wygrali 8 i przegrali 3 mecze, a na wyjazdach wygrali 6, a przegrali 5 spotkań. Z bilansem 14 wygranych i 8 przegranych zajęli 3 miejsce na zakończenie trzecioligowych rozgrywek, ustępując tylko drużynom SPS 4CV Garwolin i MKS MDK Warszawa.
– Jestem bardzo zadowolony z postawy drużyny i poczynionych postępów. Dla większości zawodników to był pierwszy sezon, który zagrali w wieku seniorskim. Wierzę, że z czasem, gdy zdobędziemy więcej doświadczenia na parkiecie, a klub i miasto będą gotowe organizacyjnie i finansowo, zawalczymy o awans do II ligi. Liczę, że z czasem drużynę zasilą młodzicy, których obecnie prowadzę UKS Trójka. ? ocenia sezon Piotr Szymanowski.
– Występy siatkarskiej sekcji Wichru dały nam dużo satysfakcji. Udało się zająć bardzo dobre, III miejsce, wśród wyrównanej stawki zespołów. ?mówi prezes Wichru Artur Rola ? mnie cieszy również opinia wielu sędziów, rywali i obserwatorów, że Wicher organizacyjnie jest wyżej niż w III lidze. Najładniejsza hala, najwyższa frekwencja na trybunach, spiker i oprawa muzyczna podczas meczów, akcesoria kibicowskie i świetna atmosfera stały się naszym znakiem rozpoznawczym. To wszystko złożyło się na sukces, który stał się udziałem zawodników, sztabu szkoleniowego, rodzin siatkarzy, kibiców, osób pracujących przy organizacji i zabezpieczeniu meczów oraz grona sponsorów i partnerów. Szczególne podziękowania kieruję do firm : Imperf, Bramy Boguszewski, Kartpol Sp. z o.o., Saneko, Lion Motors, Pracownia Stolarska Kusiak, Piekarnia Kalinka, TorstarHYPERLINK „https://www.facebook.com/torstarklub/” Fitness KLUB oraz władz Miasta Kobyłka, a także dyrekcji i personelowi ZSP nr 3.
Artur Rola