Od kilku dni obserwujemy długo wyczekiwane ?konsultacje społeczne?, które dotyczą poselskiego projektu ustawy o ustroju m. st. Warszawy. Z samego tytułu wynika, że projekt ten nie dotyczy Mieszkańców Marek, Wołomina, czy Zielonki ? nic bardziej mylnego? Projekt zakłada, bowiem włączenie gmin podwarszawskich w granice mega powiatu o nazwie Warszawa, a wśród tych gmin są również te z powiatu wołomińskiego.
Przypomnijmy, że projekt ustawy trafił do Sejmu RP bez konsultacji z Mieszkańcami, organizacjami pozarządowymi, czy samorządami.
Opór tych ostatnich sprawił, że prace nad projektem zostały wstrzymane, choć sam projekt nie został wycofany z Sejmu.
Liczne stanowiska rad gmin i miast, spotkania z ekspertami, wnioski o referenda, referendum w Legionowie i wszechobecna krytyka przyniosły zatem efekty ? PiS zatrzymał się w swoich działaniach?
Autorzy projektu stwierdzili, że teraz czas na konsultacje ? szerokie konsultacje.
Powstała poświęcona metropolii specjalna strona internetowa, gdzie możemy wypełnić jakąś tam ankietę z pytaniami w stylu: czy chcesz być piękny i bogaty? Możemy też odpowiedzieć na pytania, w których brak jest jakiejkolwiek logiki np.
Który ze sposobów wyboru burmistrzów warszawskich dzielnic jest Ci bliższy:
– bezpośredni wybór władz metropolii przez jej mieszkańców
– pośredni wybór władz metropolii przez władze samorządów gminnych?
Ankieta została już skrytykowana przez wielu specjalistów, ale niewiele to pomogło ? pseudo konsultacje trwają dalej.
Co ciekawe, ich zakończenie planowane jest na połowę kwietnia, gdzie mamy po drodze okres przedświąteczny, a jak wiadomo każdy w tym czasie jest zaganiany przygotowaniami do Świąt Wielkanocnych, więc nie dysponuje nadmiarem wolnego czasu na uczestniczenie w konsultacjach.
W tym miejscu należy zatrzymać się na dłużej, bo ? używając słowa ?konsultacjach?
? przesadziłem?
O jakich bowiem konsultacjach możemy mówić w sytuacji, gdzie w wyznaczonych miejscach pojawia się kilka osób ? ankieterów ? bez oznaczeń, namiotów, wyznaczonych stanowisk i prowadzi z łapanki akcję wypełniania ankiet.
Żeby tego było mało, to wśród tych ankieterów są osoby związane z partią rządzącą, co z pewnością podważa obiektywne podejście do tematu. Jeśli chodzi o lokalizacje wyznaczone do przeprowadzanych wizyt ankieterów, to możemy się o nich dowiedzieć ze wspomnianej strony internetowej, jeśli wiemy o jej istnieniu i mamy dostęp do Internetu, co w przypadku osób starszych nie jest już takie oczywiste.
Z dotychczas przeprowadzonych spotkań widać jedno ? praktycznie żadnego odzewu ze strony Mieszkańców, a wszystko za sprawą braku jakichkolwiek kampanii informacyjnych.
Urząd Miasta Marki, podobnie jak w Wołominie został zupełnie pominięty w tym procesie. Nie zapytano o wyznaczenie miejsca, nie poproszono o wsparcie informacyjne, nie zrobiono niczego, aby dotrzeć do świadomości Mieszkańców, że będzie jakiekolwiek spotkanie w sprawie projektu ustawy.
W tej sytuacji nie możemy być obojętni na takie traktowanie. Mieszkańcom należą się rzetelne konsultacje na zasadach powszechnie obowiązujących, gdzie dochodzi do spotkania w gronie osób zainteresowanych.
W takim spotkaniu powinni wziąć udział przedstawiciele autorów projektu, Mieszkańcy, organizacje, specjaliści, społecznicy i samorządowcy z włodarzami miasta na czele.
Wprowadzenie proponowanego projektu będzie rodziło skutki finansowe, o których zupełnie zapomniano.
Jestem przekonany, że Mieszkańcy Marek z dużym zaciekawieniem wysłuchaliby argumentów „ZA” i „PRZECIW” włączeniu ich miasta do Warszawy.
Nie ma, bowiem takiej możliwości, aby wprowadzenie w życie tej ustawy wiązało się jedynie z samymi plusami, bądź minusami, ale o tym wszystkim powinni usłyszeć Mieszkańcy.
To właśnie Mieszkańcy powinni dowiedzieć się, jak na ich codzienne życie i finanse wpłynie włączenie Marek do mega powiatu ? Warszawy.
Dziś nie wiemy nic, domyślamy się, szukamy szczątkowych informacji, próbujemy dyskutować między sobą na argumenty, a to właśnie Mieszkańcy w pierwszej kolejności powinni zostać poinformowani o planowanych zmianach.
Powyższa akcja ma na celu oświecić posłów PiS ? jak powinny zostać zorganizowane prawdziwe i rzetelne konsultacje, a nie ich pozorowanie.
Mieszkańcy Marek są dumni ze swojej historii i nie pozwolą traktować się przedmiotowo.
To tu ? w Markach, zaświeciła się pierwsza żarówka na Mazowszu, nastąpiło to w 1883 roku w fabryce Briggsów ? 20 lat wcześniej niż w Warszawie i tylko rok po Nowym Jorku.
Mam nadzieję, że podobnie jak 134 lata temu, tak i dziś Marki będą świecić przykładem dla innych.
W tym momencie chodzi o uczciwe traktowanie Mieszkańców naszego miasta, ponieważ tak jak w przypadku początków elektryczności na Mazowszu, tak w przypadku włączenia Marek do m.st. Warszawy, jako metropolitalnej jednostki samorządu terytorialnego ? mówimy o historycznym wydarzeniu.
Już w przyszły wtorek, tj. 11 kwietnia 2017 roku, przyjdźcie o godz. 19:00 do Domu Katolickiego przy Kościele św. Izydora w Markach ul. Piłsudskiego 93, gdzie planowane są pozorowane konsultacje, przynieście ze sobą jakąkolwiek żarówkę ? zostawcie ją w wyznaczonym miejscu ? okażcie w ten sposób swój sprzeciw wobec tak prowadzonym konsultacjom.
Nie wypełniajcie ankiet, z których i tak niczego się nie dowiecie.
Niech będzie to wstęp do działań referendalnych w naszym mieście.
Pamiętajcie – #MamyPrawoGłosu i #NICoNASbezNAS
Arkadiusz Werelich