Siatkarze MKS Wicher Kobyłka w efektownym stylu pożegnali się z halą przy Zespole Szkół nr 3 w sezonie 2016/17. W jednym z ostatnich meczów III ligi pokonali Ventus Zamek Ciechanów 3:0 (25:15, 25:21, 25:21) .
W tym spotkaniu oklaskiwanym przez kibiców, którzy zasiedli na trybunach pięknej przyszkolnej hali, rywale z Ciechanowa nie mieli nic do powiedzenia w starciu z prezentującą urozmaiconą siatkówkę drużyną z Kobyłki. Zespół prowadzony przez Piotra Szymanowskiego, któremu pomaga Hubert Milewski, kontrolował przebieg gry od początku do końca.
To było ostatnie spotkanie w tym sezonie rozegrane w Kobyłce. Drużynie Wichru pozostały jeszcze dwa wyjazdowe mecze ? w Warszawie: na Bemowie i Wilanowie ? ale bez względu na ich wynik pewne jest, że debiutujący w III lidze młodzi zawodnicy zakończą rozgrywki na jednym z czołowych miejsc.
? Sezon jest bardzo udany ? powiedział nam trener Szymanowski.
? Przed jego rozpoczęciem trochę nie wiedzieliśmy, co nas czeka. Plan optymistyczny, zakładający miejsce w czołowej szóstce, został wykonany wręcz w nadmiarze, bo będziemy blisko czołowej dwójki. Ten sezon bardzo dużo dał tym młodym chłopcom, nieogranym w III lidze. Cieszy, że bilans meczów będzie na plus, bo na razie mamy 12 zwycięstw i 8 porażek, a wierzę, że jeszcze sprawimy niespodziankę w ostatnich dwóch spotkaniach.
Do tego, co powiedział trener Wichru, warto dodać, że przez cały sezon drużyna z Kobyłki była w czołówce tabeli. Najprawdopodobniej zajmie miejsce między trzecim a szóstym. Na pewno w górnej połówce 12-zespołowej tabeli.
? Mecze był zróżnicowane, bo różne zespoły się z nami mierzyły ? dodał Szymanowski. ? Niektóre w rundzie rewanżowej miały inne składy niż na początku rozgrywek. My dosyć równo gramy cały sezon, więc jest sporo optymizmu na przyszły sezon.
Artur Rola