Izabela Kieś
Poziom sprawności ruchowej 6 i 7- latków możemy sprawdzić, proponując do wykonania zadania typu : stań na jednej nodze z zamkniętymi oczami, skacz jak pajacyk (równomiernie i rytmicznie przez 10 sekund), skacz na jednej nodze (odcinek 5m), przeskocz przeszkody ze złączonymi stopami (o szerokości 45 cm), rysuj bardzo szybko pionowe kreski (ok 10 kresek w ciągu 15 sekund), itp. Niedostatki w tej dziedzinie odbijają się na artykulacji i technice pisania. 6-latki powinny już mówić najtrudniejsze do wykonania głoski: „sz, ż, cz, dż” oraz „z”. Mogą im się zdarzać pomyłki, ale powinny być one coraz rzadsze. Mowa staje się coraz bardziej dojrzała. Na początku nauki szkolnej dzieci potrafią wnikliwie obserwować otoczenie, dostrzegać szczegóły i opisywać to co widzą. Posługują się przy tym głównie zdniami pojedynczymi rozwiniętymi. Czasem używają też zdań złożonych. Jeżeli zdania złożone mają wiele członów, są niekomunikatywne, zawiłe, źle zbudowane, świadczą o infantylnym sposobie wypowiadania się. O dojrzałości mowy w tym czasie bardziej świadczy rozbudowane zdanie pojedyncze niż długie zdania złożone. Ważniejsza jest spoistość zdania niż jego długość. Środki językowe jakimi dziecko w tym wieku dysponuje (mała ilość zaimków i przysłówków względnych oraz spójników, niezdolność w używaniu synonimów, błędy w stosowaniu niektórych zaimków osobowych itp.) nie nadążają za procesami myślowymi. Stąd często w wypowiedziach pojawiają się powtórzenia, słowa i zdania są urywane, wypowiedź jest rozwlekła i niejasna. Dziecko dopiero uczy się ujmować taką sytuację jako całość, wychwytać jego sens, myśl przewodnią. Wcześniej wyliczało tylko przedmioty i osoby, określało obserwowane czynności. Jako uczeń musi organizować swoją wypowiedź, by była jasna. Musi zapanować nad mową, bo nie może mówić kiedy chce i co chce. Zaczyna coraz bardziej realistycznie i logicznie myśleć i działać.