W Gorzowie Wielkopolskim działa organizacja pod nazwą Fabryka Aktywności Młodych FAM, która poszukuje, zachęca i promuje działania młodzieżowego wolontariatu. Tak piszą o swojej misji: ? W Polsce jest wiele tysięcy małych grup wolontariackich produkujących dobro w swoim środowisku lokalnym. Niestety często ich działania są niedostrzegane i niedoceniane, choć gdybyśmy zsumowali tą niezliczoną ilość uczynków wyprodukowanych przez owych wolontariuszy okazałoby się, że tworzą największą Fabrykę w Polsce ? ?Fabrykę Dobra?.FAM zachęca do współpracy wiele różnorodnych środowisk ? szkoły, urzędy, instytucje, młodzież i społeczność lokalną oraz realizuje wiele programów mających na celu aktywizację młodego pokolenia Polaków na rzecz innych i środowiska lokalnego. Wspiera szkolne grupy wolontariackie ukazując całej Polsce ich działania, nagradzając najbardziej aktywnych wolontariuszy i animatorów oraz organizując akcje i hepeningi na terenie szkół. A wszystko po to, aby pokazać Polakom jak barwny, różnorodny i radosny może być wolontariat młodzieżowy.
W tym roku odbyła się VI edycja ogólnopolskiego Konkursu ?Poszukiwany – Poszukiwana 2016? organizowanego przez Fabrykę Aktywności Młodych. Konkurs ma za zadanie wyłonienie najlepiej, najprężniej, najciekawiej pracujących bezinteresownie ludzi, w trzech kategoriach: Wolontariusz, Animator, Grupa Wolontariacka.
Młodzieżowy Klub Wolontariatu ?Na Przekór? działający w Gimnazjum nr 3 im. Jana Pawła II w Wołominie znalazł się wśród dwudziestu zwycięskich grup wolontariackich.
W gronie zwycięzców w kategorii Animator znalazła się również Pani Maria Wytrykowska (opiekun Klubu), która do konkursu została zgłoszona przez Ośrodek Pomocy Społecznej. Otrzymała tytuł Doktora Akademii Aktywności Młodych.
Pani Maria Wytrykowska tak podsumowuje to wydarzenie :
– Cieszy nas odniesione zwycięstwo, tym bardziej, że jak piszą organizatorzy konkursu, zgłoszeń było tysiące i nagrodzono nie trzech, ale dwudziestu zwycięzców.
Ale ważniejsze jest poczucie, że wykonujemy ogromną pracę, na miarę osiągnięć ogólnopolskich. Że mimo obaw, czy uda się poprzez prezentację multimedialną, wypowiedzi wolontariuszy oraz rekomendacje przekazać i wyrazić emocje, zapał wolontariuszy, i radość, którą czerpią z pomagania – w jakiś magiczny sposób nasze działania obroniły się same i znalazły uznanie jury konkursu. Mam nadzieję, że to co robimy, nasze pomysły na bycie z innymi zainspirują innych młodych ludzi do włączania się w produkowanie dobra.