O wyzwaniu jakim jest niespodziewane pełnienie obowiązków dyrektora MOK-u w Kobyłce, uroczystościach związanych z Dniami Kobyłki i wakacyjną akcją ?Lato w Mieście? z Agnieszką Nemską p.o. dyrektora MOK w Kobyłce rozmawia Teresa Urbanowska.? Od kilku dni jest Pani p.o. dyrektora MOK w Kobyłce. Nastąpiło to dość nieoczekiwanie. Skąd taka decyzja?
? Dotychczasowa dyrektor, pani Małgorzata Głębicka zrezygnowała z pracy w MOK pod koniec maja. A to dość gorący okres w pracy naszej instytucji. Jest wiele imprez i działań, które były wcześniej zaplanowane i trzeba je zrealizować. Pracuję w MOK od wielu lat i znam dobrze pracę tej jednostki. Przełom maja i czerwca oraz kolejne miesiące to dla MOK-u pracowity czas. Do załogi, ze strony władz miasta, padła propozycja ? postanowiłam spróbować swoich sił.
? Wspomniała Pani o licznych wydarzeniach?.
? Tak, czerwiec to czas wytężonej pracy. Odbywają się liczne imprezy zarówno wewnątrz MOK-u jak i w plenerze. W dniach 20 ? 25 obchodzimy Święto Miasta – Dni Kobyłki, które rozpoczynamy uroczystą Sesją Rady Miasta Kobyłka. W tym roku, w dużej części, będzie ona poświęcona 90-tej rocznicy powstania Klubu Sportowego Wicher. Obchodzimy również Rok Szpotańskiego w Kobyłce i ten fakt także znajdzie odzwierciedlenie w tegorocznych obchodach.
? W jaki sposób MOK włączy się w przygotowanie uroczystej sesji?
– W uzgodnieniu z przewodniczącą Rady Miasta Kobyłka i Wydziałem Promocji Oświaty i Spraw Społecznych przygotujemy salę obrad, która na ten dzień zostanie specjalnie zaaranżowana. Będzie też niespodzianka muzyczna. Sesja rozpocznie się o godz. 17.00. Kilka dni później ? w piątek 24 czerwca o godz. 19.00, odbędzie się wernisaż prac zbiorowych zatytułowany ?Konie w Kobyłce?. Zapraszamy na wystawę obrazów i fotografii autorów z całego kraju, w tym również naszych rodzimych. Wystawę przygotowujemy we współpracy z Mazowieckim Forum Biznesu Nauki i Kultury oraz z oddziałem rzeszowskim Stowarzyszenia Marynistów Polskich RP. Konie w polskiej tradycji zawsze zajmowały ważne miejsce a nikogo nie trzeba przekonywać, że ich związek z naszym miastem jest szczególny. Zastanawiamy się jeszcze nad szczegółami jednak z pewnością podczas tego wydarzenia nie zabraknie również muzyki. Dni Kobyłki zakończymy w sobotę 25 czerwca Piknikiem Rodzinnym.
? Czy możemy już dziś podać szczegóły tego wydarzenia?
? Przygotowaliśmy wiele atrakcji. Zaczynamy o godz. 14.00 na Placu 15 sierpnia (obok Bazyliki Mniejszej w Kobyłce). Będą występy lokalnych zespołów, programy animacyjne dla dzieci i oczywiście gwiazda wieczoru.
? Zdradzi Pani kto to będzie?
? W tym roku o godz. 20.00 wystąpi dla mieszkańców Kasia Cerekwicka. Zapraszam już dziś zarówno na Piknik jak i na koncert. Mam nadzieję, że humory i pogoda nam dopiszą. Przed nami wakacje ? to również czas wytężonej pracy dla MOK-u w Kobyłce.
? Jak rozumiem ma Pani na myśli ?Lato w mieście?. Co w takim razie macie do zaoferowania dzieciom, które nie wyjadą na letni wypoczynek?
? Wspólnie z sekcją Neurostacja-Klub Piękny Umysł organizujemy półkolonie dla dzieci w wieku 5 ? 12 lat, tematem zajęć będzie rozbudzenie ciekawości pięknem natury, motywowanie do osiągnięć, eksperymenty i wyłanianie talentów dzieci, planujemy również zorganizować wypoczynek letni z nauką języka angielskiego, oraz w okresie od 25 lipca do 5 sierpnia półkolonie, na które w ubiegłym tygodniu odbyły się zapisy. Przeszły one nasze najśmielsze oczekiwania. Chęć udziału zgłosiło 165 dzieci.
? Wakacyjna nauka języka angielskiego ? do kogo jest kierowana ta propozycja?
– To oferta dla około 20 osobowej grupy dzieci w wieku od 6 do 14 lat.
? Jest Pani p.o. dyrektora MOK do kiedy?
– Do 31 sierpnia, tak więc jest to dla mnie czas próby, nowe wyzwanie. W tym kierunku zdobyłam wykształcenie a dotychczasowa praca w tej instytucji dawała mi również poczucie spełnienia i satysfakcji. Obecny okres to doskonała okazja na sprawdzenie się w zarządzaniu tą instytucją.
Powoli, początkowy stres, ustępuje miejsca działaniom. Budujące jest, że przychodzi do mnie coraz więcej mieszkańców z pomysłami na działania w naszym MOK-u. Bardzo mnie to cieszy i daje ogromną motywację do pracy. Uważam, że ośrodek kultury w takim mieście jak Kobyłka to miejsce, gdzie ludzie powinni czuć się jak u siebie. Powinni wiedzieć, że ich inicjatywy spotkają się z uwagą ze strony mokowskiej kadry i w miarę możliwości zyskają szansę na realizację. Tak widzę funkcjonowanie MOK-u i wiem, że podobnie widzą to również wszyscy, którzy są z MOK związani. Myślę, że wspólna praca daje większe efekty, poczucie przynależności i odpowiedzialności za miejsce, w którym się pracuje.
? W takim razie trzymam kciuki…