Tuż po występie na festiwalu Top Trendy, zespół PLATEAU rozpoczął w tym tygodniu sesję nagraniową trzeciej płyty. Trzeba dodać, że nie jest to zwykła sesja. Zespół postanowił swój kolejny krążek nagrać w…opuszczonej wiejskiej chacie w Bieszczadach. Na zupełnym odludziu powstaje płyta, która premierę będzie miała po wakacjach.Nie wiadomo jeszcze jaki tytuł będzie miał album. Poprzednia płyta, zatytułowana ?Mistrz Tupetu i Jego Bezczelny Cyrk”, przyniosła zespołowi dwa przeboje: ?Igorek” oraz ?Nic nie pachnie jak Ty”. Ta ostatnia piosenka, nagrana w duecie z Renatą Przemyk, dostała się na kilkanaście list przebojów, m.in. na legendarną Listę Trójki, gdzie utwór doszedł do czwartego miejsca.
Skąd pomysł na tak nietypowe miejsce do nagrywania płyty?
– Kochamy Bieszczady- mówi Michał Szulim, wokalista PLATEAU. – Chcemy odciąć się od zwykłych spraw, wyłączyć telefony i zająć się tylko muzyką. A Bieszczady to idealne miejsce na tego typu sprawy…Zresztą- czy w miejscu gdzie wyglądasz przez okno i widzisz góry może powstać zły album..?
Warto dodać, że w podobny sposób powstała płyta ?Ok Computer” zespołu Radiohead. Anglicy wynajęli na kilka miesięcy wiejską posiadłość należącą do aktorki Jane Seymour. W ciągu kilku dni zaadoptowali rezydencję na studio nagraniowe. Z polskiego podwórka można wspomnieć choćby o zespole HEY, który swoje ostatnie płyty nagrywa na wsi w stodole…A jaki będzie kolejny krążek PLATEAU?
– Płyta będzie dużo bardziej rockowa i surowa, niż ?Mistrz Tupetu”- mówi Michał Szulim. – O ile poprzednio bawiliśmy się popową konwencją, to przy tej płycie stawiamy na gitarowe brzmienia. Będzie surowo, rockowo, będzie czad.
Album będzie miał premierę na jesieni. Pierwszy singiel trafi do stacji radiowych już we wrześniu.