Stało się to, co musiało się stać. Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie sytuacji w Polsce, w której czytamy – m. in.: Mając na uwadze, że działania polskiego rządu i Prezydenta RP wobec Trybunału Konstytucyjnego stanowią zagrożenie dla demokracji konstytucyjnej i mając na uwadze, że obowiązująca obecnie Konstytucja RP gwarantuje rozdział władz, pluralizm polityczny, wolność prasy i słowa oraz prawo do informacji, Parlament Europejski jest poważnie zaniepokojony, że faktyczny paraliż Trybunału Konstytucyjnego w Polsce zagraża demokracji, prawom człowieka i praworządności i dlatego wzywa polski rząd do przestrzegania, opublikowania i pełnego oraz bezzwłocznego wykonania orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z dnia 9 marca 2016 r. oraz do wykonania orzeczeń TK z dnia 3 i 9 grudnia 2015 r.!
Europoseł PO Janusz Lewandowski: – Dzisiejszy głos PE mówi sam za siebie, jest świadectwem zagrożeń, jakie niosą rządy PiS-u dla Polski. Zaledwie kilka miesięcy wystarczyło, żeby kraj, który był stawiany jako wzór dla innych krajów zamienił się w kłopot dla Unii Europejskiej i problem dla samych Polaków. Dzisiaj PE powiedział wprost: źle się dzieje z Polską pod rządami PiS-u!
Guy Verhofstadt, europoseł, były premier Belgii o Polsce: – Smutna prawda jest taka, że gdyby dziś Polska ubiegała się o członkostwo w UE, nie zostałaby przyjęta. Ustawodawstwo PiS-u, mające na celu zreformowanie polskiego Trybunału Konstytucyjnego, zostało potępione przez sam Trybunał jak również przez europejską organizację strzegącą demokracji – Komisję Wenecką. Rząd faktycznie uniemożliwił Trybunałowi orzekanie o konstytucyjności polskiego ustawodawstwa! Ważne, żeby zagranica przekonała samych Polaków, że w zglobalizowanym świecie nacjonalizm daje jedynie fałszywe poczucie bezpieczeństwa ale też ? ekonomiczną marginalizację! Polska leży w sercu Europy i na wielu poziomach ogromnie zyskała dzięki członkostwu w UE. Nie powinna więc odrzucać możliwości dalszego rozwoju. Polacy odrzucili izolację międzynarodową w roku 1989. Po upadku Żelaznej Kurtyny kraj został lojalnym sojusznikiem NATO jeszcze przed wstąpieniem do UE. Geopolityczne bezpieczeństwo jest nieodpartym argumentem na rzecz europejskiej jedności, a nie może być zjednoczonej Europy bez Polski! Jednak my wszyscy, a szczególnie Polacy, powinniśmy pamiętać, że NATO, podobnie jak UE, osadzone zostało na fundamentalnych zasadach demokracji, wolności jednostki i praworządności. Rząd, który lekceważy te zasady, zagraża spójności i solidarności tego sojuszu. Jest zatem istotne, żeby Stany Zjednoczone i pozostali sojusznicy NATO zabrali teraz głos i nalegali na zabezpieczenie demokratycznych mechanizmów równowagi i kontroli. Byłoby niewyobrażalnym dla przywódców NATO, żeby dalej poważnie rozważać udział w czerwcowym szczycie w Warszawie, jeżeli Polska pozostanie w kryzysie konstytucyjnym, a rząd lekceważyć będzie praworządność, jak również opinię szanowanego organu międzynarodowego – Komisji Weneckiej! Należy przypomnieć Polakom, że rosyjski prezydent Władimir Putin aktywnie usiłuje podzielić i osłabić UE i NATO. Jeżeli Europa ma zmierzyć się z agresją Kremla, jest niezbędne, aby Polska dalej podążała za fundamentalnymi zasadami i wartościami które wyznaje Europa.
A co na to Pan Prezydent Andrzej Duda?
Mamy paść na kolana przed słowami lewackiego eurokraty z upadłego kraju jakim jest Belgia?
Może „redaktor”, bo nie Polacy. Niech się zajmą swoimi problemami i nie wtrącają się w odbudowę Polski.
Drogo zapłaciliśmy za wstąpienie i członkostwo w UE I NIKT NIE BĘDZIE NAM TEGO WYPOMINAŁ.
A pan swoje kompleksy leczy u psychiatry.