Zakończyły się rozgrywki sezonu 2007/2008 w piłce nożnej. Uczestniczyło
w nich na różnych szczeblach kilka zespołów z powiatu wołomińskiego. Walczyły one ze zmiennym szczęściem.
Klasą dla siebie okazali się występujący w III lidze piłkarze Dolcanu Ząbki, którzy w pięknym stylu wywalczyli pierwsze miejsce, awansując tym samym do tzw. nowej I ligi, stanowiącej bezpośrednie zaplecze ekstraklasy. Dolcan w 30 meczach zdobył 62 punkty, odnosząc 18 zwycięstw, 8 razy remisując, ponosząc tylko 4 porażki i uzyskując stosunek bramek 52:22. Drużyna z Ząbek do ostatniej kolejki toczyła niezwykle zacięty bój o awans z Freskovitą Wysokie Mazowieckie.
Oba zespoły w końcowej klasyfikacji zdobyły jednakową ilość punktów, a o awansie Dolcanu zadecydował lepszy bilans bezpośrednich spotkań pomiędzy tymi drużynami. Przełomowym okazał się mecz rundy wiosennej w Wysokiem Mazowieckiem, w którym Dolcan pokonał ówczesnego lidera Freskovitę 3:1 i rozpoczął skuteczny marsz ku zdobyciu przodownictwa w tabeli.
Kluczową sprawą dla uzyskania awansu stało się też pozyskanie przed rozpoczęciem rundy wiosennej napastnika stołecznej Polonii Macieja Tataja. Zawodnik ten strzelił na wiosnę dla Dolcanu aż 19 bramek, walnie przyczyniając się do tego wspaniałego sukcesu. Piłkarze z Ząbek już po raz trzeci w swojej historii znaleźli się na szczeblu bezpośredniego zaplecza ekstraklasy. Poprzednie dwa występy w II lidze trwały niestety tylko jeden sezon.
Mamy nadzieję, że tym razem pobyt piłkarskiej dumy naszego powiatu w tak wysokiej klasie rozgrywek potrwa dużo dłużej.
Bliski odniesienia dużego sukcesu w postaci awansu do nowej III ligi był zespół Huraganu Wołomin. W drugiej części rundy wiosennej przez kilka kolejek był on liderem w swojej grupie Mazowieckiej Ligi Seniorów, niestety porażki w dwóch ostatnich meczach pozbawiły go tej szansy.
Ostatecznie piłkarze wołomińscy zajęli 4 miejsce, gromadząc na swoim koncie 56 punktów. Odnieśli 16 zwycięstw, 8 razy remisowali, ponieśli 6 porażek i uzyskali stosunek bramek 58:34. Trzeba jednak obiektywnie przyznać, że drużyna Huraganu grała bardzo nierówno i właściwie w każdej formacji miała duże luki. W sumie jej i tak wysoką pozycję oraz zapewnienie sobie startu w przyszłym sezonie w IV lidze należy przypisać przede wszystkim dobrej pracy trenera Krzysztofa Gawary, który potrafił wydobyć z niej chyba wszystko, co aktualnie było możliwe.
Inny przedstawiciel naszego powiatu w MLS Mazur Radzymin spisał się na miarę oczekiwań i możliwości zespołu. Wywalczył 7 miejsce z 53 pkt. i IV ligę na przyszły sezon. Odniósł 16 zwycięstw, zremisował 5 razy, poniósł 9 porażek i uzyskał stosunek bramek 59:40.
Najgorzej w rozgrywkach MLS spisała się drużyna Marcovii 2000 Marki, zajmując 14 miejsce z dorobkiem 27 pkt. i spadając do ligi okręgowej. Jest to jednak młody zespół, od którego w tym sezonie nie można było wiele więcej oczekiwać. Walcząc ambitnie odniósł on 7 zwycięstw, 6 razy zremisował, 17 razy przegrał i zdobył stosunek bramek 31:46.
Postawiony przed sobą cel zrealizowali występujący w lidze okręgowej młodzi piłkarze Wichru Kobyłka, pewnie utrzymując się w tej klasie rozgrywek. Zajęli oni w swojej grupie 6 miejsce, gromadząc 49 pkt. – 15 zwycięstw, 4 remisy, 11 porażek i stosunek bramek 52:47.
Dużo gorzej wypadł Bóbr Tluszcz, który w tej samej grupie ligi okręgowej zajął 12 miejsce z 31 pkt. – 9 zwycięstw, 4 remisy, 17 porażek i stosunek bramek 38:76. Był to wyjątkowo nieudany sezon dla piłkarzy z Tłuszcza. Kończąc ten krótki przegląd występów drużyn piłkarskich powiatu wołomińskiego w sezonie 2007/2008, wyrażamy nadzieję, że rozpoczynający się niebawem kolejny sezon będzie dla nich obfity w sukcesy.
Zbigniew Milewski
2 przemyślenia nt. „Piłkarskie reminiscencje”
Możliwość komentowania jest wyłączona.