W Zielonce 20 maja doszło do niecodziennego zdarzenia. Zapalił się samochód marki mercedes – stojący na jednej z ulic w centrum miasta (w okolicach stacji kolejowej). Przebywający wewnątrz pojazdu kierowca zdążył na czas wysiąść z pojazdu. Pomimo szybkiej akcji gaśniczej, w którą zaangażowali się przypadkowi świadkowie (z użyciem kilku gaśnic samochodowych), samochodu nie udało się uratować. Zgodnie z relacją świadków przyczyną pożaru mogło być zwarcie instalacji elektrycznej.