Działalność samorządowa różni się od politycznej. Między innymi tym, że pracujemy dla lokalnej społeczności, kierując się jej interesem, a nie ogólnopolskimi sondażami i partyjnymi uwarunkowaniami.
Działalność samorządowa różni się od politycznej. Między innymi tym, że pracujemy dla lokalnej społeczności, kierując się jej interesem, a nie ogólnopolskimi sondażami i partyjnymi uwarunkowaniami. Żałuję, że podczas pracy w sejmiku województwa niektórzy doświadczeni samorządowcy z naszego powiatu zapominają o tej prawdzie.
Przykładem była ostania sesja sejmiku, podczas której przyjęliśmy uchwałę o przeznaczeniu 300 tys. zł na prace projektowe pod rozbudowę Szpitala Chorób Płuc w Otwocku. Chodziło o modernizację oddziału dziecięcego, mieszczącego się obecnie w bardzo starych budynkach. Klub radnych PiS przypuścił szarżę, by uniemożliwić przekazanie środków na poprawę warunków leczenia małych pacjentów, które zostały zaoszczędzone z ?janosikowego?. Szczególnie zdziwiła mnie determinacja radnego Piotra Uścińskiego, który robił wszystko, by powstrzymać przyjęcie uchwały na bieżącej sesji. Dopatrywał się niecnych zamiarów władz samorządowych województwa, które już w poprzedniej kadencji dokonały wszystkich niezbędnych analiz w tej sprawie.
Nie wiem skąd to przeświadczenie, że radni są lepszymi fachowcami niż specjaliści w danej dziedzinie. Dotyczy to architektury, medycyny, bioetyki, lotnictwa itd. Radni z opozycji zapomnieli również, że w sejmiku, w przeciwieństwie do sejmu, istnieje pewna ciągłość. W parlamencie prace nad ustawami, komisje śledcze itp. kończą się wraz z ustaniem kadencji. W samorządzie wydane pozwolenia, zamówione opinie i inne akty prawa miejscowego są procedowane pomimo zmian powyborczych.
Niestety odnoszę wrażenie, że zbliżająca się po prezydenckiej kampania parlamentarna determinuje działania części radnych. Robią wszystko, by zaistnieć w mediach, licząc że w ten sposób przysporzą sobie ewentualnych wyborców. Nie wiem dlaczego nie próbują włączyć się w poprawę życia mieszkańców Mazowsza, ale działają w myśl maksymy ?Im gorzej, tym lepiej?.
Fakt, że radny Uściński, jeszcze jako starosta, pokazał, że w politycznej grze czuje się jak ryba w wodzie jest powszechnie znany. Jego doktrynerskie działania zastąpiły sprawne zarządzanie starostwem, co w wielu opiniach doprowadziło do powiększenia dystansu pomiędzy powiatem wołomińskim a powiatami sąsiednimi.
Na szczęście sejmik przyjął stosowną uchwałę, dzięki czemu radni zadbają o dzieci z chorobami płuc i innymi schorzeniami. Nie potrzebowaliśmy do tego górnolotnych zapisów w statucie. Szkoda, że opozycja z PiS radykalnie odcięła się od tego projektu. Mam nadzieję, że przy kolejnych uchwałach sejmik nie będzie przypominał temperaturą sporów debat parlamentarnych, a radni skupią się na tym, co w samorządzie najważniejsze.
PS. Radny Piotr Uściński od dłuższego czasu przy różnych okazjach próbuje ?obarczyć? mnie winą za nie przekazanie środków na DW 634. Sprawę wyjaśniałem już wcześniej. Niestety podczas niedawnego, wyjazdowego posiedzenia kierowanej przeze mnie sejmikowej komisji Rozwoju Gospodarczego, Infrastruktury i Przeciwdziałaniu Bezrobociu w Tłuszczu pan radny znów skupił się na oskarżeniach pod adresem koalicji rządzącej. Może więc będzie lepiej, gdy zasiądzie od jesieni w sejmie, bo w sejmiku niczego pozytywnego nie zrobi, a jego polityczny temperament wyraźnie się tam marnuje. Na szczęście obecne władze powiatu i burmistrz Wołomina bardziej skupiają się na poprawie komfortu życia mieszkańców i mamy deklarację ścisłej współpracy przy modernizacji drogi 634 z samorządem województwa. Kończone już rondo w Zielonce, którego przebudowę nadzorowałem jest najlepszym dowodem, że ponad 40 mln zł wydane już na drogi wojewódzkie w powiecie wołomińskim to dopiero początek.
Krzysztof Grzegorz Strzałkowski
Radny sejmiku wojewódzkiego, burmistrz dzielnicy Wola, mieszkaniec Zielonki
Szanowny Panie Strzałkowski,
jeśli chodzi o drogę 634 to prawda jest dla Pana i Pana Struzika brutalna przez ostatnie, długie lata wazych rządów w samorządzie wojewódzkim nie zrobiliście kompletnie nic, aby usprawnić ruch na tej drodze. Ten kto porusz się tą drogę wie, że już dawno rozbudowując niektóre skrzyżowania można było choć o drobinę usprawnić ruch, ale Wy ciąglę czekacie na kompleksowy projekt modernizacji drogi 634. Od lat tylko planujecie i projektujecie albo szukacie wymówek w postaci budowy obwodnicy Marek. Obecnie rozpisaliście przetarg na kolejny projekt modernizacji drogi 634. Tym razem w standardzie jednojezdniowym. Ciekawstką przy tym jest to, że ten rzekomo „kompleksowy” projekt nie obejmuje choćby odcinka drogi 634 biegnącego w Ząbkach. Nie trzeba wielkiej przenikliwości żeby stwierdzić, że droga w tym standardzie nawet przy rozbudowie niektórych skrzyżować (i zapewne postawieniu sygnalizacji świetlnej w wielu nowych miejscach) istotnie nie usprawni ruchu na tej drodze. Kolejny zmarnowany czas i pieniędze. Rozumiem również, że Panu jako mieszkańcowi Zielonki „zwisa i powiewa” los ludzi, którzy dojeżdzają samochodem do Warszawy z Kobyłki, Wołomina i dalszych miejscowości bo Zielonka będzie miała dwujezdniową drogę 631.Co do stwierdzenia, że „władze powiatu i burmistrz Wołomina” bardziej skupiają się na poprawie komfortu życia mieszkańców” to ogarnia mnie pusty śmiech.
Hm… jeśli chodzi o zdrowie… trzeba się zająć prawdziwą profilaktyką. Wszyscy powinni wysłuchać warszawskiego wykładu Pana Jerzego Zięby… wszyscy, zwłaszcza dziennikarze, ludzie władzy… nasi lekarze… i oczywiście młodzież. O takie właśnie podejście do zdrowia walczę od wielu lat propagując bezinteresownie BTD (zapewniającą siłę własnego układu odpornościowego). Na początku roku mówiłam o p. Ziębie w MDK i na WUTW. Mówiłam, że w trosce o nasze zdrowie warto by zaprosić p. Jerzego do Wołomina… Na razie mamy tyle… że książkę Jerzego Zięby „Ukryte terapie” można wypożyczyć w Powiatowej Bibliotece. Są tam też książki z serii Zwalcz chorobę dietą zgodną z grupą krwi… i z serii Jedz zgodnie ze swoją grupą krwi… też Woda utleniona na straży zdrowia A oto link do w/w wykładu z 09.05.2015 https://www.youtube.com/watch?v=22-ANJqzrok
A może redakcja coś wymyśli…i podpowie