Piłkarze czwartoligowego Huraganu SKOK Wołomin nie zwalniają tempa i konsekwentnie gonią czołówkę tabeli. W sobotę, 25 kwietnia, podopieczni trenera Andrzeja Prawdy pojechali do Żuromina, aby zmierzyć się z ostatnią w rozgrywkach Wkrą. PWKS przystąpił do tego pojedynku bez pauzującego za czwartą żółtą kartkę Jakuba Polniaka.
Od początku na boisku toczyła się zacięta walka, a jej efekty nadeszły w 8. minucie. Piotr Bazler przechwycił piłkę i sprzed szesnastki huknął z woleja na 1:0 w okolice rogu. Wyjście na prowadzenie uspokoiło grę do 20. minuty. Później inicjatywę przejęli miejscowi i dwukrotnie groźnie uderzali nad poprzeczką. W doliczonym czasie pierwszej połowy doszło do zamieszania w polu karnym. Ostatecznie futbolówkę wyłuskał Tomasz Kamiński i mając przed sobą, ustawionych na linii bramkowej Przemysława Górskiego i Waldemara Woźniaka, zdołał lekko strzelić przy słupku na 1:1.
Wyrównujące trafienie podziałało mobilizująco na gospodarzy i po wznowieniu na placu pojawiło się dwóch zmienników. Wniosło to trochę świeżości w ich poczynania, ale na krótko. W 49. minucie wybicie Mateusza Lewickiego na aut zapobiegło utracie kolejnej bramki. Następnie wołomińscy gracze parokrotnie zmuszali Marka Koczota do ofiarnych interwencji. Jednak w 70. minucie był on bezradny wobec dobitki Marcina Stańczyka. Cała akcja rozpoczęła się na skrzydle od centry Kamila Mierzwińskiego do Rafała Wielądka, którego próbę zablokowali obrońcy, lecz piłkę przejął wspomniany Stańczyk i bezbłędnie przymierzył po ziemi w długi róg na 2:1. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie i Huragan odniósł czwartą z rzędu wygraną. Przy okazji warto wspomnieć o zabawnej sytuacji, mianowicie spiker zawodów omyłkowo wyczytał nazwiska zmienników i z jego zapowiedzi wyszło na to, że zamiast Sebastiana Zakrzewskiego i Bartłomieja Męczkowskiego na murawę weszli? kierownik Jerzy Kacprzak oraz opiekun medyczny Sławomir Paciorek. Skład: Łysik ? Mierzwiński (71′ Męczkowski), Woźniak, Dadacz, Górski ? Lewicki, Bazler, Kopeć (83′ Klepacki), Ochman (57′ Zakrzewski) ? Wielądek, Stańczyk.
W miniony piątek, 1 maja, zawodnicy Huraganu podejmowali u siebie jedenastą w stawce Ostrovię Ostrów Mazowiecka. W kadrze na ten pojedynek zabrakło obrońców: Przemysława Górskiego (sprawy osobiste) i Bartłomieja Męczkowskiego (pauza za czerwoną kartkę, otrzymaną w spotkaniu rezerw).
Pierwsza połowa upłynęła pod znakiem przewagi przyjezdnych. Ich gra była lepiej zorganizowana i dość łatwo przedzierali się pod nasze pole karne. Efektem tego były kilkukrotne próby strzeleckie, które na szczęście kończyły się niepowodzeniem, głównie na skutek braku precyzji w kluczowych momentach. Na przeszkodzie w otwarciu wyniku przez gości stawał też dobrze dysponowany Mateusz Łysik.
Najlepsze okazje Huraganu miały miejsce w 12. oraz 35. minucie. Najpierw Jakub Polniak groźnie główkował przy słupku po wrzutce Szymona Klepackiego ze skrzydła. Potem wspomniany Klepacki dograł do Piotra Bazlera, ale ten mocno uderzył z pierwszej piłki obok bramki.
Druga odsłona rozpoczęła się od dwóch kąśliwych ataków Ostrowi. Minutę po wznowieniu jeden z ich piłkarzy nie wykorzystał setki, następnie udaną interwencją popisał się Mateusz Łysik. PWKS odpowiedział trafieniem Marcina Stańczyka w bramkarza, a dobitka Rafała Wielądka wylądowała na bocznej siatce. W 53. minucie arbiter podyktował rzut karny za faul na Stańczyku. Do piłki podszedł Rafał Wielądek i silnie strzelił na 1:0, co dodało animuszu naszej drużynie i ostudziło ofensywny zapał gości. Cztery minuty później Piotr Bazler przymierzył zza szesnastki, lecz nieznacznie chybił. W 60. minucie bardzo ładnie w tempo wyszedł Marcin Stańczyk i bez problemu ulokował piłkę w narożniku ustalając wynik na 2:0. Tym samym zwycięska seria Huraganu została przedłużona do pięciu meczów. Skład: Łysik ? Mierzwiński, Woźniak, Dadacz, Ochman (85′ Mańko) ? Lewicki, Bazler, Klepacki (76′ Zakrzewski), Polniak (66′ Kopeć) ? Wielądek, Stańczyk (90′ Bajkowski).
Wołomiński zespół plasuje się na szóstej pozycji, ze stratą siedmiu punktów do prowadzących Błękitnych Raciąż. Do najbliższego starcia na stadionie przy ul. Korsaka dojdzie już w sobotę, 9 maja, kiedy Huragan podejmie w Wołominie czwartą w stawce Wisłę II Płock. Początek meczu o godz. 11:00.
Marcin Godlewski