? Mecz z Asseco Resovią Rzeszów był rozgrywany na Torwarze. Przyjechał do nas aktualny mistrz Polski. Wszedłem na boisko za Grzegorza Szymańskiego i zagrałem dobrze ? 71 procent skuteczności w ataku ? opowiada Maksymilian Szuleka.
? Gdzie zaczynałeś karierę siatkarską? Jakie były kolejne etapy jej rozwoju?
? Zacząłem grać w siatkówkę w moim rodzinnym mieście Wołominie. W wieku juniorskim zamieniłem Mazowsze na Wielkopolskę ? przechodząc do drużyny Jokera Piła. To właśnie z tym klubem osiągnąłem największe sukcesy w swojej dotychczasowej karierze siatkarskiej. Z tego okresu mam w swoim dorobku srebrny i brązowy medal mistrzostw polski juniorów. Po zakończeniu rywalizacji na etapie juniorskim, dołączyłem do młodzieżowego zespołu AZS Politechnika Warszawska. Rok później zasiliłem pierwszy zespół Politechniki, który występuje w PlusLidze. Po roku gry w PlusLidze przeniosłem się do zespołu KS Milicz, który rywalizuje w I lidze. Po krótkim pobycie w Miliczu wróciłem do Wołomina ? miasta, w którym stawiałem swoje pierwsze kroki w siatkarskiej karierze. Wraz z drużyną Huraganu rozgrywam już drugi sezon.
? Przeszło dwa lata temu głośno było o Twoim występie przeciwko Asseco Resovii Rzeszów. Grałeś wtedy w barwach Politechniki. Zaliczyłeś bardzo dobry występ. Opowiesz coś na ten temat?
? Mecz z Asseco Resovią Rzeszów był rozgrywany na Torwarze. Przyjechał do nas aktualny mistrz Polski. Wszedłem na boisko za Grzegorza Szymańskiego i zagrałem dobrze ? 71 procent skuteczności w ataku. Nie grałem wtedy nawet na swojej pozycji. Wiele osób dzwoniło później do mnie z gratulacjami.
? Masz dopiero dwadzieścia trzy lata, z pewnością liczysz na to, że jeszcze zagrasz w ekstraklasie. Może uda się to wraz z drużyną MUKS Huragan Wołomin?
? Sądzę, że każdy zawodnik w Polsce chciałby grać w ekstraklasie. Jeżeli chodzi o MUKS Huragan Wołomin, który obecnie reprezentuję, to przede wszystkim musimy skupić się na najbliższych meczach w turnieju półfinałowym o I ligę.
? W Huraganie występujesz na pozycji atakującego. W czasie swojej kariery siatkarskiej na jakich pozycjach miałeś okazję występować?
? Obecnie występuję na pozycji atakującego. Grałem na zmianę na pozycjach przyjmującego i atakującego.
? Jak oceniasz Wasz występ w pierwszej fazie rozgrywek play ? off? Czy spodziewałeś się, że olsztynianie tak wysoko zawieszą Wam poprzeczkę?
? Dotychczasowy występ w fazie rozgrywek play-off oceniam bardzo pozytywnie. Przegraliśmy zaledwie jeden mecz, pewnie awansując do turnieju półfinałowego. Wiedziałem, że pojedynki z Olsztynem nie będą spacerkiem. Pokazaliśmy jednak siłę naszego zespołu i to my gramy dalej. Postawmy sprawę jasno ? chcemy awansować do I ligi.
? Twoim zdaniem, który z meczów rozegranych z olsztynianami w waszym wykonaniu był najlepszy i dlaczego?
? Wydaje mi się, że każdy mecz jest inny i należy go oceniać w odpowiednim kontekście. Każdy mecz miał swoją historię. Zacznijmy od pierwszego pojedynku u nas, kiedy to stoczyliśmy ciężką batalię wygrywając (3:2). Drugie spotkanie to pewniejsza gra naszego zespołu i wygrana (3:0). Potem pojechaliśmy na rewanż do Olsztyna. W pierwszym spotkaniu przegraliśmy (3:1), ale myślę, że ta porażka podziałała na nas jak płachta na byka i na drugi dzień roznieśliśmy AZS (3:0).
? Jak oceniasz swój udział w rywalizacji z drużyną z Olsztyna? Czy uważasz, że powinieneś coś zmienić w swojej grze?
? Zawsze jest coś do poprawienia. Jeżeli chodzi o mnie, to sądzę, że powinienem więcej punktować zagrywką. Na treningach intensywnie szlifuję ten element gry w siatkówkę. Bardzo się przykładam, by zwiększyć skuteczność swojej zagrywki. Mam nadzieję, że pozytywne efekty tej pracy będzie można zobaczyć już w kwietniu na turnieju półfinałowym.
? Jak oceniasz perspektywy Huraganu w dalszym etapie rywalizacji? Ile drużyn będą liczyły grupy półfinałowe? Opowiedz o dalszej fazie walki o awans do I ligi?
? Jesteśmy mocnym zespołem i mierzymy wysoko. Najwyższy czas, by Wołomin wrócił na siatkarską mapę Polski. Na etapie półfinałów są trzy grupy, z których każda składa się z czterech zespołów. Do turnieju finałowego z każdej z grup awansują po dwa zespoły. W finale będzie sześć drużyn, a tylko dwie dostaną przepustkę do I ligi.
Rozmawiał Paweł Choim