Wreszcie prezydent Bronisław Komorowski zdecydował się przedstawić swój program wyborczy. Nic szczególnego, lecz trudno nic o nim nie powiedzieć, wszak to program urzędującego Prezydenta, rządu i większości parlamentarnej.
Najkrócej ujmując, program ten zakłada, że największe europejskie gospodarki w najbliższym dziesięcioleciu nie będą się rozwijać a jedynie Polska pod światłym przywództwem ? pss! ? pomknie do przodu. Stąd w programie m. in. takie oto złote myśli: ?Polska musi dokonać kolejnego kroku modernizacyjnego, gospodarka musi opierać się na wiedzy. I dlatego jednym z priorytetów musi być wzrost gospodarczy. Jesteśmy za ten wzrost wszyscy razem odpowiedzialni. Siła państwa i dostatek obywateli zależą dzisiaj głównie od gospodarki. Do 2025 roku Polska powinna znaleźć się w gronie najbardziej innowacyjnych państw UE. Dlatego chciałby wprowadzić system ulg podatkowych dla firm innowacyjnych.? itd., itp.!
A ja nie jestem firmą innowacyjną, tylko jednym z obywateli Polski, i mnie interesuje coś zupełnie innego, np. ceny gazu, energii elektrycznej czy wody i ścieków komunalnych. Ale o tym od Pana Bronisława Komorowskiego nic nie usłyszałem. Szybko bowiem wsiadł w autobus i odjechał. I tak już od tygodnia krąży po Polsce!
Ceny energii a zwłaszcza gazu to istotne zagadnienie dla rozwoju gospodarczego i … dostatku obywateli. To w kosztach energii tkwi klucz do konkurencyjności polskiej gospodarki na europejskim wspólnym rynku. O tym, że w Polsce jest na tym polu źle, dowiedzieliśmy się od … Gazpromu, rosyjskiej firmy eksportującej gaz do Europy. Polska w 2014 r. za tysiąc metrów sześciennych gazu płaciła 379 dol. (rok wcześniej – 429 dol.), podczas gdy Niemcy – 323 dol. (w porównaniu do 366 dol. w 2013 r.). Innym państwom UE Gazprom za gaz liczył także mniej niż Polsce. Na przykład cena gazu dla Słowacji spadła z 438 dol. w 2013 r. do 308 dol. w 2014 r.! W minionym roku mniej od Polski za rosyjski gaz płaciły także: Austria (329 dol.), Francja i Węgry (po 338 dol.) oraz Włochy (341 dol.). A mamy przecież rok 2015 i kilka z tych państw już cieszy się z kolejnych obniżek ceny gazu jakie wynegocjowały z Rosją. W tym gronie szczęśliwców nie ma ? niestety ? Polski! To oznacza, że statystyczny Polak zapłaci za ogrzewanie domu w sezonie 2014/2015 najwięcej w Europie. I to jest, bez wątpienia, największy ?sukces? rządzącej Platformy Obywatelskiej i osobiście Pana Prezydenta. W końcu Polska jest na samym szczycie w Europie. Gratuluję rządzącym, nawet Ruskie nam zazdroszczą!
I jeszcze jedno, o czym powinien pamiętać Pan Prezydent RP. Szef greckiej dyplomacji Nikos Kodzias oświadczył w sobotę w wywiadzie dla niemieckiej telewizji, że będzie się domagał od UE odszkodowania za straty poniesione przez gospodarkę Grecji wskutek sankcji nałożonych przez UE na Rosję. ?Sankcje wyrządziły gospodarce greckiej wielkie straty. Grecja jest krajem, który poniósł największe straty. Musimy o tym rozmawiać. Straty muszą zostać zrekompensowane! Nie do przyjęcia jest postawa Turcji, i innych krajów, które nie przyłączyły się do sankcji i opanowują obecnie miejsca na rosyjskich rynkach opuszczone przez kraje stosujące restrykcje?.
I takiego odpowiedzialnego spojrzenia na własny kraj zabrakło mi w wystąpieniu Pana Bronisława Komorowskiego. Niestety.