Niedawne to czasy, kiedy siatkarze Stolarki Wołomin grali z dużym powodzeniem w krajowej ekstraklasie.
W ubiegłym sezonie ich spadkobiercy – zespół KPS (Klub Przyjaciół Siatkówki) został niestety zdegradowany do drugiej ligi i rozpadł się prawie całkowicie. Z drużyny tej pozostało jedynie dwóch zawodników Łukasz Motyka i Maciej Dłuski, którzy zresztą pełnili rolę rezerwowych w rozgrywkach Serii B. W związku ze zła kondycją finansową wołomińskiego klubu działaczom pozostały więc dwie możliwości: wycofać zespół z drugiej ligi, albo grać w niej własnymi juniorami. Wybrano to drugie rozwiązanie. Trener Andrzej Doktorski od 16 sierpnia przygotowuje grupę młodych, niedoświadczonych siatkarzy do drugoligowych zmagań.
W tej sytuacji nie można oczywiście liczyć na jakieś sukcesy. Już samo utrzymanie sie w drugiej lidze byłoby wielkim osiągnięciem. Pierwszą przymiarką do zbliżających się rozgrywek był udział młodziutkiego zespołu KPS w turnieju o Puchar Prezydenta Ostrołęki, który rozegrany został w dn. 10-11 września w Ostrołęce. Oprócz KPS wzięły w nim udział trzy drugoligowe drużyny: Legia Warszawa, Gwardia Szczytno oraz gospodarze Net Ostrołęka. Nasi siatkarze przegrali wprawdzie wszystkie spotkania, ale tanio swojej skóry nie sprzedali. Najlepiej świadczą o tym wyniki meczów i poszczególnych setów: z Legią Warszawa 1:3 ( 22:25, 25:20, 23:25, 21:25) z Gwardią Szczytno 2:3 (25:21, 23:25, 16:25, 27:25, 15:17) z Netem Ostrołęka 0:3 (23:25, 23:25, 23:25). Turniej bez straty seta wygrał Net Ostrołęka, drugie miejsce zajęła Legia Warszawa, a trzecie Gwardia Szczytno.
Zbigniew Milewski