Andrzej Żelezik reprezentujący Inicjatywę Samorządową Mieszkańców Wołomina, zaprosił na otwartą debatę, której tematem była rozmowa o przyszłorocznym budżecie zaproponowanym przez Ryszarda Madziara, burmistrza Wołomina. Oprócz inicjatora głos w dyskusji zabrali m.in. radni gminni: Igor Sulich, Dominik Kozaczka, Zbigniew Paziewski i Adam Bereda oraz powiatowi Jerzy Mikulski i Rafał Pazio. Spotkanie ciekawe i to z kilku powodów. Tłumów jednak nie było. Muszę się też chyba zgodzić z wypowiedzią Łukasza Marka, którego teksty publikowaliśmy kilka lat temu na naszych łamach, że w 90 procentach na sali znalazły się strony zaangażowane po jednej lub drugiej stronie. ? Podano ciekawe fakty…im dalej tym bardziej merytorycznie. Fajna prezentacja Igora Sulicha, bardzo dobra odpowiedź jednego z radnych koalicji Zbigniewa Paziewskiego i bardzo udane wystąpienie pana Dariusza Kalinowskiego – forma, wyrazistość, przekaz – ocenił Łukasz na Wołomińskim Forum Samorządowym na FB. ? Obie strony przedstawiły swoje argumenty, oczywiście więcej czasu poświęcono stronie opozycyjnej. Na pewno wzrost wydatków na płace jest bardzo niepokojący, poziom inwestycji i zadłużenia również powinien ?zapalić czerwoną lampkę? w naszych głowach. Mówienie jednak o niskim poziomie wykorzystania środków UE w latach 2012-2013 to chyba jednak nieporozumienie ? napisał.
? Wyszedłem wcześniej, ale z jedną myślą, która zdominowała ten wieczór ? co cztery lata bitwa o stanowiska, władze i wpływy. Te same twarze, spory, dyskusje w stylu ?warto rozmawiać?. A tutaj już nie o to chodzi…to nie ta epoka czytania z kartki i okrągłych słówek. Ludzie chcą więcej wiedzieć i zadają coraz więcej pytań. Wołomin potrzebuje wizji, celów, pomysłu… ludzi którzy mają energię i mało zobowiązań wobec różnych środowisk, koterii, klubów etc. ? w zasadzie to nic dodać nic ująć. Napisałam jednak, że moim zdaniem spotkanie było dla mnie ciekawe, pora więc wyjaśnić dlaczego: Gdy dokładnie cztery lata temu rozmawiałam z częścią uczestniczących w tej dzisiejszej dyskusji osób, wszyscy oni byli po przeciwnych stronach barykady a ich głównym oponentem był ówczesny burmistrz Jerzy Mikulski. Dziś patrząc jak idą z nim ramię w ramię, zastanawiam się czy idą przeciwko wspólnemu wrogowi czy też idą zawalczyć w słusznej sprawie. Jako człowiek wiecznie naiwny pozwolę sobie na razie przyjąć, że chodzi o sprawę a nie o władzę ? a jak jest faktycznie niebawem czas pokaże.
Szkoda, że w tej dyskusji nie uczestniczył burmistrz Ryszard Madziar będący na wyjeździe, ale szkoda też, że nie wziął w niej udziału żaden z jego doradców.
Cieszy natomiast udział kilku radnych koalicyjnych z których dwóch uczestniczyło w dyskusji co pozwala mieć nadzieję, że nasi wołomińscy samorządowcy dojrzewają do publicznej debaty.
I tu znów muszę zgodzić się z moim dawnym redakcyjnym kolegą Łukaszem Markiem i kieruję słowa uznania dla radnych Zbigniewa Paziewskiego i Adama Beredy, którzy swoją postawą dają nadzieję, że dialog pomiędzy tworzącymi się obozami jest możliwy.
A dialogu ? moim zdaniem – jest w wołomińskim samorządzie od kilku lat niedostatek, jak wszystkim wiadomo, bez dialogu i woli porozumienia można zapomnieć o współpracy.
Tym razem zgodzić się muszę również z Grzegorzem Lipskim, który po raz kolejny przypomniał radnym, iż mogą i powinni wymagać od władzy wykonawczej ? Burmistrza i jego służb ? realizacji podjętych uchwał. Było podczas tego spotkania również i o budżecie, zadłużeniu, zatrudnieniu i inwestycjach ? zapraszam do obejrzenia prezentacji filmowej na www.zyciepw.pl