W ubiegłym tygodniu Lech Wałęsa obchodził swoje 70. urodziny. W tym tygodniu zobaczymy w kinach film Andrzeja Wajdy ?Wałęsa ? człowiek z nadziei?. A w przyszłym … zapewne usłyszymy kolejne kalumnie pod jego adresem. Wałęsa od lat wzbudza sprzeczne emocje, ale czy to oznacza, że go aż tak znamy? Nie sądzę.
W 1970 roku pracował w Stoczni Gdańskiej jako elektryk okrętowy. Gdy w grudniu wybuchł robotniczy protest stał się jednym z jego przywódców. Strzelano do robotników. Na ulicach leżeli zabici a w szpitalach setki rannych. Został zatrzymany przez SB 19 grudnia. Po czterech dniach został zwolniony i jak wiele na to wskazuje podpisał zobowiązanie do współpracy z bezpieką. Była to typowa praktyka SB wobec aresztowanych: ?Wyjdziesz jak podpiszesz!? Wiadomo z akt archiwalnych milicji, że podobnie jak Wałęsa zachowało się wówczas 138 aresztowanych z nim osób. Podpisali!
Trudno powiedzieć jak wyglądała ?współpraca? Wałęsy z bezpieką, jedno jest pewne, że w lipcu 1974 roku oficer SB zapisał: ?Z Wałęsą wielokrotnie były przeprowadzane rozmowy w związku z jego nieodpowiedzialnym zachowaniem i wypowiedziami. Nie przyniosły one jednak jak dotychczas żadnego skutku. Na zebraniach wydziałowych krytykował kierownictwo partyjne i administracyjne wydziału.? Drugą pewną informacją archiwalną jest fakt skreślenia Wałęsy w dniu 19 czerwca 1976 roku z ewidencji współpracowników SB. W tym też roku został zwolniony ze Stoczni Gdańskiej.
W 1978 roku Wałęsa, już jako działacz Wolnych Związków Zawodowych, zostaje zatrzymany pod Siedlcami za kolportowanie nielegalnych wydawnictw KOR i WZZ. Wówczas to przesłuchującym go oficerom SB oświadczył, ?że jako cel życiowy postawił sobie stworzenie i rozwinięcie przez pozyskiwanie nowych członków takich związków zawodowych, które by robotnika broniły.? W kilka tygodni później zostaje ponownie aresztowany pod zarzutem przygotowywania obchodów rocznicy Grudnia?70. Zapłacił karę grzywny i stracił pracę. W roku następnym Służbie Bezpieczeństwa nie udało się już zapobiec w zorganizowaniu uroczystości poświęconej ofiarom Grudnia?70. Do kilkutysięcznego tłumu przemówił Wałęsa. ?Czuję się moralnie odpowiedzialny za tych, co zginęli, jak również za tych, co przeżyli, a zaufali mi. Źle się dzieje w kraju, najważniejsze postulaty nie zostały spełnione, deptane są prawa ludzi. Tylko niezależnie zorganizowane grupy społeczne mogą temu przeciwdziałać. Chcemy, by prawo zapanowało nad bezprawiem. Chcemy, by nigdy Polak na Polaka nie musiał podnosić ręki.?
Gdy 14 sierpnia 1980 roku Wałęsa przedostał się do strajkującej Stoczni Gdańskiej było dla wszystkich oczywiste, że tylko on może stanąć na czele komitetu strajkowego. Z notatki SB: ?Cieszy się dużym uznaniem i autorytetem wśród strajkujących stoczniowców. Posiada zdolność podporządkowania sobie współpracowników. Zwolennik twardej dyscypliny i porządku w działaniach realizowanych przez robotników na terenie stoczni.?
W dniu 31 sierpnia 1980 roku Lech Wałęsa podpisał porozumienie kończące strajk i gwarantujące możliwość tworzenia niezależnych samorządnych związków zawodowych. Wtedy to po raz pierwszy zobaczyła go Polska, Europa i świat. W oczach milionów stał się liderem i symbolem sierpniowego zwycięstwa. I tak go zapamiętała Historia … czy się to komuś podoba czy nie!
Edward M. Urbanowski