22 kwietnia w sali Stolarki Wołomin SA odbyła się Konferencja szkoleniowa dla transportowców z naszego powiatu, zorganizowana przez Izbę Gospodarczą, Janusza Piechocińskiego, posła PSL i redakcję Życia Powiatu Wołomińskiego.
Duże zrozumienie i pomoc wykazali Burmistrzowie i Wójtowie wszystkich miast i gmin regionu ułatwiając kontakt z firmami transportowymi. Zaproszenia skierowano do około 500 osób. Obecność Burmistrzów Kobyłki – Pana Michała Jakubowskiego, Marek – Pana Janusza Werczyńskiego, Ząbek – Jerzego Boksznajdera i Wójta Klembowa – Pana Kazimierza Rakowskiego pokazała, że i władzom samorządowym bliskie są problemy mieszkańców zajmujących się działalnością gospodarczą.
Z omówieniami istotnych dla transportu problemów wystąpili Dyrektor Departamentu Transportu Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce – Pan Tadeusz Wilk i Dyrektor Biura Prawnego i Orzecznictwa Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego – Pan Łukasz Leja. Po prelekcjach odbyła się, momentami bardzo gorąca, dyskusja o bolączkach środowiska, relacjach z Inspekcją Transportu Drogowego itp. Analizowano przykładowe zapisy na tarczach tachografów spierając się co do ich interpretacji. Kilkunastu transportowców prosiło o wyjaśnienia w swoich konkretnych sprawach i część tych dyskusji przeniosła się do kuluarów.
Pan Janusz Piechociński jako Przewodniczący Sejmowej Komisji Infrastruktury zwrócił się z apelem do obecnych na konferencji, aby zgłaszali wszelkie nieprawidłowości, a czasami wręcz szykany ze strony instytucji innych państw, gdyż ta wiedza jest niezbędna do walki o prawa polskich przewoźników na arenie międzynarodowej. Podobnie i w warunkach krajowych nie zawsze „urząd” ma rację, ale często mitręga administracyjna zniechęca transportowców do dochodzenia swoich słusznych spraw.
To pokazuje, że idea stworzenia Sekcji Transportu w Izbie Gospodarczej Powiatu Wołomińskiego, która zajmowałaby się ochroną interesów i reprezentowaniem środowiska w kontaktach z władzą jest godna zastanowienia i realizacji.
Konferencję zakończono propozycją zorganizowania kolejnego spotkania, tym razem dla transportowców i budowlańców, poświęconego możliwościom ich ewentualnego udziału w pracach przy budowie projektowanych dróg na terenie powiatu.
Wiesław Kazana
Prezes Zarządu IGPW
Jako prosty obserwator codziennych wydazen w kraju i Europie chcialbym prosic kompetentnych przedstawicieli transportowcow ktorzy brali udzial w powyzszym spodkaniu o wyrazenie ich opini publicznie co do ich dalekowzrocznych przedsiewziec i planow na temat transportu „europejskiego” z uwzglednieniem w pierwszej kolejnosci problemow polskich kierowcow na drogach Europy .Ich uslug i form zaplat za te uslugi, ktore zamierzaja swiadczyc krajom o wyzszej stopie rozwoju niz tej ktora mamy w Polsce.
Cisza w eterze……..zlapaliscie panowie „gume”.
Panie prezesie -nie ma chetnych do dyskusji w panskim gronie?
A moze moje pytania wybiegaja za daleko w przyszlosc…?
Panie prezesie!Czy pa
Czy pan nigdy nie zaglada do komentarzy na panskie artykuly?
Brak zainteresowania tematem stwarza wrazenie, ze jest on „delikatny” i nie na reke wszystkim jest rozszerzenie dyskusji na ten temat.Mam na mysli dyskusji w zamierzonym przezemnie kierunku.
Drogi Andrzeju! Staram się czytać, ale w trudzie życia nie zawsze jestem w stanie być późnym, czasami bardzo późnym wieczorem intelektualnie zdolnym do udzielania sensownych odpowiedzi. Problem transportowców to wierzchołek góry lodowej. Właściwie każda branża wciśnięta jest w kleszcze niemocy. Strudzeni, przepracowani ludzie nie mają czasu i ochoty zadbać o swoje interesy. Nasz polski indywidualizm był często jedynym ratunkiem przed zgubą w czasach nienormalnych (zabory, okupacje), ale jest naszym przekleństwem w warunkach normalności. Do wielu nie dociera, że w dzisiejszych czasach interes można zrobić wspólnie, albo wspólnie przegrać. Stąd kolejne i kolejne próby zachęcenia ludzi do samoorganizowania się. Prosi Pan o komentarz „kompetentnych transportowców”, ale takich nie ma! Gdy na spotkaniu przedstawiłem propozycję stworzenia w ramach Izby Gospodarczej Sekcji Transportu usłyszałem komentarze: no tak, chcą składek! Ludzie nie rozumieją jeszcze, że przejawem postawy obywatelskiej jest duma i satysfakcja, że jako działający przedsiębiorca jestem w stanie dołożyć się do funkcjonowania instytucji mnie rerezentującej, ale traktują te propozycje jako przejaw uzurpacji. Mimo wszystko próbuję, staram się, projektuję teraz rozszerzenie współpracy z Cechem Rzemiosł Różnych. Ale będąc realistą stawiam na młodzież…
Dziekuje za satysfakcjonujaca mnie odpowiedz.Pomimo jej krotkiej tresci wydaje mi sie ze zrozumialem gdzie lezy ogolny problem.Sadze ze sie pan nie myli w sposobie widzaenia kompleksu spraw .W tych ktore pan przytoczyl, mysle ze ma pan racje.Moze z czasem bedzie pan mogl wypowiedziec sie na temat, ktory poruszylem w moim pierwszym komentarzu za co z gory dziekuje.Zycze cierpliwosci i powodzenia w panskich przedsiewzieciach zawodowych i sadze ze wspolpraca z cechem moze dac pozytywne rezultaty.