Rok 2004 przyniósł korzystne zmiany w wielu dziedzinach gospodarki Polski. Tendencje wzrostowe były najbardziej widoczne w przemyśle chociaż tempo wzrostu w kolejnych miesiącach było coraz wolniejsze.
Zmniejszył się wysoki w ubiegłych latach deficyt w obrotach handlu zagranicznego. Zahamowano spadek inwestycji i w 2004 roku inwestycje produkcyjne wzrosły zwłaszcza w dużych firmach oraz w przedsiębiorstwach o dużym udziale eksportu. Po kilku latach spadku produkcji budowlanej regres na rynku budowlanym zmniejszył się i realne jest osiągnięcie dużego wzrostu w 2005 roku. Obok wielu korzystnych tendencji występują też trudności: nadal na rynku pracy utrzymuje się wysoka nadwyżka podaży nad popytem na pracę a stopa bezrobocia nie zmniejsza się. Wzrost gospodarczy nie przekłada się na tworzenie miejsc pracy – przemysł osiąga przyrosty produkcji dzięki przeprowadzanej modernizacji i poprzez wydajność pracy. Na skutek inflacji wynagrodzenia realne w sferze przedsiębiorstw rosły coraz wolniej, od trzeciego kwartału 2004 zanotowano ich spadek. Może to mieć negatywny wpływ na popyt gospodarstw domowych, a w konsekwencji obniżenie tempa wzrostu produkcji rynkowej.
Kilkuletni regres na rynku budowlanym spowodował zmniejszenie znaczenia sektora budownictwa w gospodarce. Udział budownictwa w tworzeniu PKB zmniejszył się do około 5%, a budownictwo jako pracodawca zatrudnia około 200 tys. osób mniej niż przed recesją. Później niż inne dziedziny gospodarki wychodzi z dekoniunktury. Nastąpiła zmiana struktury robót budowlanych: roboty o charakterze inwestycyjnym były niższe o 5,8%, natomiast wzrastały roboty remontowe i modernizacyjne – 4,8%. Wzrost produkcji budowlanej o charakterze remontowym przy spadku robót inwestycyjnych potwierdza wcześniejsze oceny, że na sytuację w budownictwie największy wpływ mają firmy małe, realizujące remonty i modernizacje.
Sektor budowlany jest zróżnicowany i rozdrobniony, w porównaniu z innymi dziedzinami gospodarki, a małe i średnie przedsiębiorstwa są znaczącą w budownictwie grupą nie tylko pod względem udziałów w produkcji i zatrudnieniu – wytwarzają około połowy produkcji budowlanej i zatrudniają około 40% ogółu pracujących w budownictwie.
W roku 2005 eksperci prognozują następujące zjawiska:
– wzrost wolumenu inwestycji i wzrost realnego popytu budowlanego
– poszerzenie dostępu do atrakcyjnych kredytów wieloletnich na cele mieszkaniowe
– gwałtowny wzrost budownictwa infrastrukturalnego szczególnie w oparciu o unijne fundusze strukturalne i fundusz spójności
– większe wykorzystanie potencjału budowlanego i większą rentowność firm budowlanych
Prognozowany wzrost budownictwa w roku 2005 – 6%. Jeśli więc pamiętając o efekcie mnożnikowym sektora budownictwa – 100 osób zatrudnionych bezpośrednio w budownictwie tworzy 200 – 300 miejsc pracy w dziedzinach współpracujących to może to mieć istotny wpływ na spadek bezrobocia.
W roku 2004 we wszystkich segmentach wyrobów stosowanych w budownictwie nastąpił istotny wzrost produkcji. Analiza zużycia wyrobów budowlanych według źródeł zaopatrzenia wskazuje że popyt krajowy jest pokrywany w coraz większym stopniu przez przedsiębiorstwa zlokalizowane na terenie Polski, które skutecznie konkurują z firmami zagranicznymi i wpływają na ograniczenie importu. Bardzo korzystną tendencją jest także rosnący udział eksportu w produkcji wielu branż wyrobów budowlanych.
Wzrostu produkcji w najbliższym czasie należy spodziewać się w tych wyrobach które odnotowały największy regres i nie wróciły jeszcze do poziomu sprzed recesji. Wzrost produkcji i zużycia cementu, betonów, konstrukcji stalowych, pokryć dachowych uzasadniony jest między innymi planowanym uruchomieniem dużych inwestycji i rozwojem cementochłonnego budownictwa infrastrukturalnego.
W Polsce istnieją duże zaniedbania w budownictwie remontowym i modernizacyjnym. Powodować to będzie wzrost popytu i produkcji materiałów wykończeniowych.
Prognoza dla Warszawy i podwarszawskich powiatów:
W Warszawie ze względu na brak planów przestrzennego zagospodarowania, opóźnienia w inwestycjach infrastrukturalnych, zakłócenia w procesach inwestycji budowlanych nie należy liczyć na istotne ożywienie w budownictwie w tym budownictwie mieszkaniowym. Inaczej wyglądać będzie sytuacja w powiatach podwarszawskich. Na tereny gmin tych powiatów przenoszą się deweloperzy z Warszawy. W dalszym ciągu utrzymuje się wysoka liczba pozwoleń na budowę mieszkań i obiektów przemysłowo – handlowo – usługowych. Gminy pasma podwarszawskiego przeznaczyły w budżetach samorządowych rekordowe środki na inwestycje. Skutecznie także zabiegają o środki inwestycyjne z funduszy europejskich, Narodowego i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Dopływ środków zewnętrznych poszerza skalę procesu inwestycyjnego i tworzy nowy front robót w zakresie modernizacji i przebudowy oczyszczalni ścieków, budowy systemu wodno – kanalizacyjnego, termomodernizacji i modernizacji zasobów mieszkaniowych i obiektów publicznych. Pokaźne środki będą tak jak w poprzednich latach wydawane na inwestycje oświatowe. Rosną także nakłady inwestycyjne na drogach samorządowych, oczywiście niewspółmierne do ogromnych potrzeb. Bardzo optymistyczna prognoza dla powiatów podwarszawskich jest jednak oparta przede wszystkim na zapowiadanych i wdrażanych w 2005 roku ogromnych, nie spotykanych w historii inwestycji infrastrukturalnych na drogach krajowych i wojewódzkich. Przypomnę, że rusza w tym roku budowa trasy S-8 Radzymin – Wyszków wraz z nowym mostem na Bugu. Przebudowywane i modernizowane będą też drogi krajowe w sąsiednich powiatach. Wykupy gruntów przy rozbudowywanej S-8 spowodują wzrost środków pieniężnych na terenie powiatu wołomińskiego. Część z nich zapewne zostanie wydana na zakupy innych gruntów, budowę domów czy obiektów handlowo – usługowych. Będzie to kreować dodatkowy popyt inwestycyjny, w tym także na materiały budowlane. Rosnące zainteresowanie terenami inwestycyjnymi, dzisiaj przede wszystkim na terenie miasta i gminy Radzymin, rozszerzy się na Dąbrówkę i Klembów. W konsekwencji przyniesie to wzrost wartości terenów i nieruchomości.