15 lat po zapanowaniu ustroju zwanego demokracją coraz wyraźniej zauważyć można fatalne skutki transformacji. W procesie przemian wypływa na wierzch wszelaki brak rzetelności, awanturnictwa, pozoranctwa, brak odpowiedzialności, a nawet głupota.
Szalejąca korupcja, a raczej ordynarne okradanie naszego państwa, okradanie klienta, oszustwa na każdym kroku, wszystko w ramach gospodarki rynkowej, często pod szyldem norm unijnych. Trudno się więc dziwić, że znaczna część społeczeństwa tęskni do czasów PRL-u. Łatwo też zauważyć brak wewnętrznej komunikacji wśród parlamentarzystów oraz wśród samorządowców. Wielokrotnie brakuje wyobraźni w działaniach, które przynoszą krzywdę innym. Pamiętając niedawne niemal powszechne życzenia świąteczne i noworoczne wydawać się mogło, że dobro zwycięży siły zła ale to pozostaje tylko w nierealnych marzenia. Na każdym szczeblu władzy samorządowej i parlamentarnej wyraźnie widać brak odpowiedzialności za słowa, tylko chęć wyłożenia wyłącznie swoich racji. Nieuchronnie zbliża się termin wyborów parlamentarnych i prezydenckich. Padnie wiele obietnic i haseł wygłaszanych niemal ciągle przez tych samych kandydatów. Martwi tym samym fakt, że ludzie o wysokich kwalifikacjach uciekają od polityki oraz od działalności społecznej. Rysuje się wyraźna przepaść między kierującymi się w działaniach bezinteresownością w sprawach ogółu oraz tymi, dla których własny interes wyznacza kierunek polityki. Z przykrością stwierdzam, że honor, który powinien być wyznacznikiem postępowania człowieka, widocznie zamiera zwłaszcza w tych którzy osiągają określone stanowiska lub funkcje wybieralne. Warto zastanowić się czy nie czas na zmiany, czy kandydatami w nowych wyborach nie powinny być nowe osoby niekoniecznie przecież z pierwszych stron gazet lecz ludzie uczciwi i odpowiedzialni. Własne gniazda powinny być sprzątane, przewietrzane i odnawiane. Czas najwyższy zająć się tym co najważniejsze dla Polski, zamiast „speckomisjami”, pogróżkami czy też politycznymi awanturami. Rację trzeba umieć obronić, a słowa trzeba popierać czynami, a dziś rzeczywistość odbiega od tego schematu, począwszy od samorządów gminnych aż po parlament. Kształt i wizerunek kraju, regionu, powiatu czy miasta zależy od nas wszystkich, a zwłaszcza przez nas wybieranych reprezentantów na każdym szczeblu.
Reasumując, najważniejszym jest to abyśmy wybierali właściwych ludzi do sprawowania określonych funkcji, którzy będą rozumieli nasze problemy i w sposób rzetelny i odpowiedzialny je rozwiązywali bez niepotrzebnego politykierstwa ku przyszłości.
Panie Oleksiak !
Jakze chcialbym umiec napisac podobnie trafny artykul!!!
Od poczatku az do ostatniej kropki zgadzam sie z Panem.Chcialbym aby wielu czytelnikow tej gazety przeczytalo i zrozumialo Pana intencjie.Najgorsze jest to ze ludzie sa zaslepieni czesto checia wladzy a zwlaszcza pieniadza .I smutne jest to ze nawet jesli na poczatku ich idealy sa „czyste”, z uplywem czasu ulegaja „gniciu” i oni z kolei zastepuja ich poprzednikow kontynulujac ich „dzielo”.”Jablko nie spada daleko od jabloni”.Od jednego nadgnilego jablka -gnija nastepne.Gdy wiekszosc jest zgnila-nastepne ulegaj gniciu.Itd.itd.itd.Zeby nie powiedziec ze to walka z wiatrakami……Ale jednoczesnie trzeba bez przerwy wierzyc w mlodziez,w nowa kadre mimo ze niczego nie mozna byc pewnym.Ale w sumie nie ma innego wyjscia.Coraz wiecej osob powinno pisac podobne do panskiego artykuly i coraz wiecej powinno byc zwolennikow podobnego rozumowania i dazenia.Panu zycze rowniez cierpliwosci w kontynulowaniu pisania ,dzielenia sie z innymi pogaladami,opiniami,spostrzezeniami.Sa tak trafne w tym artykule……
http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/0,0.html
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=28&w=21393737&v=2&s=7
Panie Oj .
Oj- czy pan zapomnial co ma napisac ?