Szybkie pytania do…

…wiceburmistrza Radzymina Andrzeja Siarny

– Ostatnio w Radzyminie pojawiły się „informacje” o wyprzedaży majątku gminnego. Co gmina sprzedała w ostatnim czasie, że tak bulwersuje to mieszkańców?
– Dochody ze sprzedaży majątku gminnego w 2004 roku wyniosły „zero”. Nie sprzedaliśmy nic.

– Skąd więc gmina bierze środki na widoczne gołym okiem zmiany. Może nad tym się ludzie zastanawiają i wyciągają właśnie takie a nie inne wnioski?
– Staramy się wykorzystać każdą okazję na dofinansowania jak i umorzenia otrzymanych kredytów. I tak dwukrotnie otrzymaliśmy środki na wodociągi z programu SAPARD. A ze środków otrzymanych z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, po spełnieniu tak zwanego efektu ekologicznego, można otrzymać umorzenie pożyczki nawet do 50%. Ten warunek spełniliśmy. W ciągu dwóch lat obecnej kadencji wybudowaliśmy 30 km wodociągów. Umorzono nam znaczną część kredytu zaciągniętego na budowę kanalizacji i wodociągów na terenie naszej gminy. Za lata 2003 i 2004 te umorzenia wyniosły ponad milion złotych. Na modernizację ulicy Konstytucji w większości środki pozyskane zostały z Urzędu Marszałkowskiego. Remonty na drogach powiatowych i budowa chodników były możliwe dzięki współpracy ze Starostą gdzie jak już niejednokrotnie podkreślałem gmina zakupiła materiały a Starosta wykonał całość robót. Wcale niemałe środki otrzymaliśmy również z Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych.

– Jak to jest, że jednym się udaje, a innym nie?
– Na bieżąco śledzimy wszelkie możliwości skorzystania z finansowania zewnętrznego. Na pewno sukces zależy w dużej części od operatywności działaczy samorządowych, ale nie tylko. W gminie podobnie jak w rodzinie można zrobić znacznie więcej jeśli osoby rządzące samorządem pozostają w zgodzie. Nasze hasło wyborcze: „Nie czas na waśnie, czas na pracę”, zaczyna przynosić efekty…

Pytała tur