Dnia 12 stycznia 2005r. w siedzibie Stolarki Wołomin S.A. odbyło się Walne Zgromadzenie Sprawozdawczo-Wyborcze Członków Izby Gospodarczej Powiatu Wołomińskiego.
Wybrano nową Radę Izby, która na pierwszym posiedzeniu, ze swoich członków, wybierze Przewodniczącego Rady i z nieograniczonego grona kandydatów – Zarząd Izby.
W nowych władzach znaleźli się: Helena Kusiak – Stolarka Wołomin S.A.(Wołomin), Szczepan Kwiatek – Kartpol Group (Wołomin), Mieczysław Maciążek – Pipe-Line (Wołomin), Jan Myszk – BJM (Wołomin), Janusz Puławski – P.H.U.Puławski (Tłuszcz), Tadeusz Redyk – Rat-pol (Radzymin), Jerzy Wojdyna – Budomarket (Marki). Walne
z wdziękiem, ale żelazną ręką, prowadziła wybrana na Przewodniczącą Walnego Zgromadzenia pani Helena Kusiak.
W dyskusjach koncentrowano się przede wszystkim na problemach i wyzwaniach stojących przed środowiskiem gospodarczym po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej, głównie w aspekcie większej dostępności do szkoleń, spotkań informacyjnych, pomocy w zakresie pozyskiwania unijnych środków integracyjnych. W wielu wypowiedziach podkreślano, że solą ziemi, właściwie klejnotami koronnymi Izby są Oddziały – Marecki, Radzymiński, Tłuszczański, Wołomiński. I nie było w tym nawet krzty przesady. To one biorą na swoje barki trudną, mozolną, czasami niewdzięczną, ale tak potrzebną pozytywistyczną „pracę u podstaw”.
Przedsiębiorcy dążą do integracji, słusznie uważając, że
w jedności siła. Chcą i uważają, że powinni być wysłuchiwani z należytym szacunkiem przez władze państwowe i samorządowe, gdyż w istocie to oni tworzą dochód narodowy, dają zatrudnienie, tworzą przesłanki do rozwoju regionu. Z drugiej strony informacje o działalności charytatywnej pokazują, że nie są to pozbawieni ludzkich uczuć XIX-wieczni kapitaliści. Jednak chcąc oddać atmosferę sali obrad należałoby użyć słowa „niepokój”. W zatroskanych głosach wyczuwało się obawę
o kondycję naszego regionu, powiatu, poszczególnych gmin.
W wypowiedziach uczestników Walnego, gdzieś w zakamarkach ich myśli i przeczuć, jak dzwon na trwogę brzmiało przesłanie, że wprawdzie się rozwijamy, idziemy do przodu, ale inni robią to znacznie sprawniej, szybciej, bardziej nowocześnie i z duchem czasu. I wydaje się, że ten niepokój starali się zagłuszyć w sposób najbardziej racjonalny.
Walne Zgromadzenie stworzyło możliwości i warunki, aby głos przedsiębiorców był donośny a ich postulaty bardziej zasługiwały na wnikliwe i uważne rozpatrzenie przez władze państwowe i samorządowe. Bo ostateczne, jak głosiło przesłanie tego Zgromadzenia, „stawiamy na rozwój powiatu, integrację środowiska gospodarczego, widzimy i utożsamiamy nasz sukces z sukcesem całego regionu i wszystkich jego mieszkańców”.
Wiesław Kazana