Bractwo Strzeleckie Salwa powróciło z wiedeńskich zawodów z nagrodą za zdobycie I miejsca, a sukcesów było dużo więcej…
W dniach 5 i 6 października odbyły się międzynarodowe zawody strzeleckie UOGW w Wiedniu. Wzięło w nich udział wiele drużyn reprezentujących organizacje strzeleckie z licznych państw europejskich, a także z USA. Skrót UOGW można tłumaczyć jako Stowarzyszenie Oficerów Rezerwy w Wiedniu – tłumaczą organizatorzy wyjazdu.
Na imprezę pojechała nasza reprezentacja ze Stowarzyszenia Bractwa Strzeleckiego Salwa. Możemy być z niej dumni, bowiem zdobyła multum nagród, w tym te najbardziej znaczące.
Po powrocie szczęśliwi zwycięscy opowiadają o zawodach, wiedeńskich niespodziankach i swoich sukcesach.
Salwa do Wiednia wysłała 5 drużyn. Na krótko przed wyjazdem Bractwo dowiedziało się, że pomyłkowo nie mają zarezerwowanych noclegów. Jakby tego było mało okazało się, iż w tym samym czasie co zawody strzeleckie, w Wiedniu odbywa się zjazd lekarzy, więc znalezienie miejsc w hotelu graniczyło z cudem. Jednak reprezentacja wyruszyła w drogę napotykając kolejną przeszkodę – gęstą mgłę. Zmęczeni długą podróżą i brakiem snu nie liczyliśmy na wysoki wynik w pierwszym dniu zawodów – mówi Paweł Potocki – Pewni swojego zwycięstwa pojechaliśmy na poszukiwanie noclegu w Wiedniu i tu przyszedł nam z pomocą żołnierz austriacki, który mówił po polsku. Z jego pomocą znaleźliśmy nocleg w centrum Wiednia.
Konkurencje jakie przygotował organizator: strzelanie z karabinu STG na odległość 200m – część dokładna i część szybka oraz rzut granatem ćwiczebnym do celu na odległość 20m wymagała zarówno koncentracji i opanowania, a z drugiej strony także sporo siły i precyzji przy rzucie granatem – dodaje reprezentacja Bractwa.
Pierwszego dnia drużyny Salwy, pomimo zmęczenia po podróży, poradziły sobie świetnie we wszystkich konkurencjach. Największym sukcesem szczyci się Salwa II w składzie: Kazimierz Kieś, Zbigniew Krajewski i Zbigniew Cichosz, która zdobyła I miejsce w zawodach. Kolejne drużyny zajęły: Salwa I – V miejsce, Salwa IV – VIII miejsce, Salwa III – XV miejsce, zaś niepełna reprezentacja Salwy V – XXXVIII miejsce.
Drugi dzień zawodów przeznaczony był na konkurencje indywidualne-strzelanie z pistoletu Glock 17 oraz z karabinu STG na odległość 200m. Okazało się, że i w tej dziedzinie Salwa pokazała się z jak najlepszej strony. Wywalczyłem srebrną odznakę UOGW uzyskując 97 punktów w strzelaniu z karabinu STG , był to najlepszy wynik w tej konkurencji ? mówi Prezes Salwy Andrzej Domański.
Dwudniową imprezę zakończył uroczysty bankiet, podczas którego wręczano puchary dla zwycięzców i dyplomy w poszczególnych konkurencjach. Wtedy szczęśliwie okazało się, iż najwięcej dyplomów zebrali zawodnicy Salwy.
W trakcie zawodów nawiązaliśmy wiele przyjaznych znajomości, a najczęściej zadawane pytanie to: co to jest SALWA i co to jest Wołomin – mówi Krzysztof Siankowski.
Rozdaliśmy wśród uczestników wiele gadżetów reklamowych i wizytówek z informacjami promującymi powiat wołomiński, lecz najlepszą promocją Wołomina była główna wygrana drużyny Salwa II. Nie było to pierwsze zwycięstwo Salwy w Wiedniu i na pewno nie ostatnie. – podsumowują organizatorzy zawodów.
Mieszkańcy powiatu wołomińskiego mogą być dumni, że mają tak wyborną drużynę strzelecką, odnoszącą coraz większe sukcesy w Polsce i na świecie. Jednocześnie osoby, które czują się dobre w strzelaniu sportowym, pasjonują się tą dziedziną sportu, mogą w każdej chwili zasilić szeregi Salwy.
Sylwia Kowalska