I znowu w Wołominie zawrzało, niestety znowu powodem nie są tematy najważniejsze, a śmiem twierdzić, zastępcze, jakim bez wątpienia jest awantura z czołgiem. Nie wiem tylko, co nasze lokalne elity polityczne chcą ?przykryć? tym tematem.
Jak można było przypuszczać, informacja o przeniesieniu czołgu z Wołomina do Urli wywołała ogólnopowiatowe poruszenie. W sobotę 15 września na łące przed czołgiem pojawił się transparent z napisem ?Zostawcie nam czołg?. Kilkadziesiąt osób przyjechało, aby zrobić sobie pamiątkową fotografię na tle stojącego w tym miejscu od 27 lat T-34.
Wielu mieszkańców zbulwersował fakt, że po raz kolejny podjęto decyzję bez konsultacji społecznej. Zdaniem części osób, które przyszły zamanifestować swoje stanowisko, to nie jest najważniejszy temat, którym władza samorządowa powinna zajmować się w dobie kryzysu gospodarczego. ? Coraz więcej ludzi nie ma pracy. A dojazd do pracy w Warszawie jest coraz dłuższy, to są stracone dziennie godziny. Tym powinni zająć się nasi radni i nasz burmistrz, a nie ciągle tylko jakieś pomniki są stawiane albo przestawiane ? próbowali wyjaśnić swoje stanowisko radnemu Leszkowi Czarzastemu i Zbigniewowi Paziewskiemu z klubu radnych PiS. Dyskusja nabiera dynamiki.
O czołgu rozmawia się na ulicy, w sklepach, również na portalach społecznościowych.Tworzą się teorie o przyczynach działania elit rządzących. Coraz częściej pada pytanie o to, co ma przykryć czołgowa awantura?
? Poszukiwanie tematów zastępczych stało się codziennością w wołomińskim ratuszu. Sprawa związana z ?być albo nie być? wołomińskiego czołgu jest tego najlepszym przykładem. Zwolennicy usunięcia czołgu nie rozumieją, że stał się on częścią lokalnej codzienności, do której ludzie się przyzwyczaili. Mam tylko nadzieję, że burmistrz nie zamierza galopować na różowym czołgu do Urli! ? mówił podczas rozmowy w naszej redakcji (17 września) Krzysztof Gawkowski, wieloletni wołomiński radny obecnie jeden z czołowych polityków SLD.
Swoją opinię o obrońcach czołgu burmistrz Wołomina Ryszard Madziar wyraził 17 września podczas obchodów Dnia Sybiraka. ? Część mieszkańców zebrała się pod czołgiem w przededniu ataku bolszewików na ziemie polskie i w ten sposób uczcili pamięć o tych, którzy oddali życie ? powiedział wówczas. Starosta wołomiński Piotr Uściński podczas tej samej uroczystości stwierdził: ? Dzisiejsza młodzież wie, że Armia Czerwona na ziemiach polskich była zawsze agresorem. Nie wie tego pokolenie wychowane na filmie ?Czterej pancerni i pies?. My ten czołg, jeszcze we wrześniu, mamy nadzieję, usuniemy z Wołomina.
Taka deklaracja 20 lat temu spotkałaby się z aprobatą wielu środowisk. Podczas poniedziałkowych uroczystości przyjęto ją w ciszy i bez komentarza.
? Odnoszę wrażenie, że wołomińska władza coraz bardziej oddala się od lokalnych przedsiębiorców, nie bacząc na ich, przecież najważniejsze z punktu widzenia wpływów podatkowych, zdanie. Brakuje ponad politycznej rozmowy o sposobach współpracy z grupami zrzeszonymi wokół lokalnej przedsiębiorczości, wsłuchania się w głos ludzi najlepiej znających rynek i tworzących miejsca pracy oraz dających perspektywę szybkiego rozwoju naszego regionu ? zauważa przy tej okazji Gawkowski. ? O wiele ważniejsze jest dziś z punktu widzenia przykładowego Kowalskiego, czy będzie miał stabilność zatrudnienia i czy uda mu się znaleźć pracę ? dodaje.
Akcja ?Zostawcie nam czołg? spotkała się z zainteresowaniem mediów ogólnopolskich, wywołując dyskusję związaną z obecnością tego rodzaju ?eksponatów? w przestrzeni publicznej. Pomysły na aranżację miejsc z czołgiem i po czołgu są różne. Ten w Wołominie w nocy z poniedziałku na wtorek (17-18 września) po raz kolejny został pomalowany na różowo.
Z ostatniej chwili: wczoraj (19 września) do porządku sesji Rady Miejskiej w Wołominie radni włączyli punkt ?Zajęcie stanowiska Rady Miejskiej w sprawie czołgu? (https://www.zyciepw.pl/sesja-rmig-wolomin-19-09-12-stanowisko-rady-w-sprawie-czolgu). Czołg, zgodnie z wypowiedzią starosty Piotra Uścińskiego, miał zostać jeszcze w tym miesiącu przetransportowany do Urli (https://www.zyciepw.pl/sesja-rmig-wolomin-19-09-12-wypowiedz-starosty-w-sprawie-czolgu).
W niedzielę 23 września w godzinach porannych czołg z Wołomina odjechał do Urli. Zastąpiła go na prędce przygotowana przez przeciwników usunięcia czołgu tekturowa „replika” (https://www.zyciepw.pl/byl-zielony-i-rozowy-teraz-bedzie-tekturowy). Dyskusja o czołgu ciągle nabiera tempa.
Teresa Urbanowska