Z Marią Chmielewską, powiatowym inspektorem nadzoru budowlanego w Wołominie, o specyfice pracy Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Wołominie rozmawia Teresa Urbanowska.
Maria Chmielewska została z dniem 1 października 2011 r. powołana przez Piotra Uścińskiego, starostę wołomińskiego, na stanowisko powiatowego inspektora nadzoru budowlanego. Ciepła, cierpliwa i starająca się zrozumieć petenta kobieta jest zaprzeczeniem wizerunku, jaki kojarzy się na ogół z funkcją, jaką pełni od ponad pół roku. Spotykając panią inspektor Chmielewską, po raz pierwszy przy okazji konfliktu mieszkańców Wołomina z jednym z marketów wokół problemu wentylatorów zamontowanych na zewnątrz sklepu, z pewnym zaskoczeniem słuchałam, w jaki sposób wyjaśnia zawiłości prawa budowlanego zdenerwowanym mieszkańcom jednego z bloków. To pierwsze, pozytywne, wrażenie pozostało do dziś. Proszę, dziękuję, zapraszam ? to słowa, które z ust pani Marii, choć widziałyśmy się zaledwie kilka razy, słyszałam w odniesieniu do różnych osób wiele razy.
? Jak trafiła Pani do wołomińskiego inspektoratu?
? Zgodnie z ustawą ?Prawo budowlane? zostałam wybrana przez starostę wołomińskiego spośród kandydatów zaproponowanych przez Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Uznałam to za ogromne wyróżnienie.
? Jakie sprawy zależą i należą do kompetencji PINB?
? Do zadań naszego inspektoratu należą odbiory budynków do użytkowania. Sprawdzamy, czy obiekt posiada właściwe pozwolenia, odpowiednie podłączenia do mediów, czy został wykonany zgodnie ze sztuką budowlaną i czy jego użytkowanie nie zagraża bezpieczeństwu przyszłych użytkowników; legalizacją samowoli budowlanych; utrzymaniem właściwego stanu technicznego obiektów budowlanych, nakazując wykonanie ocen technicznych lub ekspertyz. Jedną z ważniejszych dziedzin, którą zajmuje się nasza jednostka, jest usuwanie katastrof budowlanych.
? Powiedziała Pani, że nakazujecie wykonanie ekspertyz. Czy to oznacza, że sami ich nie wykonujecie?
? Interesanci często mylnie interpretują zadania inspektoratów budowlanych i oczekują doprowadzenia przez inspektorów ich obiektów budowlanych do właściwego stanu użytkowego, a tymczasem naszym zadaniem jest dopilnowanie realizacji założeń ustawodawcy określonych w przepisach ustawy ?Prawo budowlane?.
? Czy dużo problemów związanych z przestrzeganiem prawa budowlanego macie do rozwiązania?
? Trzeba pamiętać, że Powiat Wołomiński to obszar administracyjny, który stworzono z gmin wcześniej wchodzących w kilka innych regionów administracyjnych. O tym dziś często się zapomina. Jednym z poważniejszych problemów jest usytuowanie części obszaru powiatu w pradolinie Wisły, co skutkuje tym, że duże powierzchnie gruntów przeznaczonych pod zabudowę znajdują się na terenach podmokłych i powoduje dość częste zalewanie posesji.
? Czy tego rodzaju sprawy często trafiają do inspektoratu?
? Dość często interesanci składają wnioski dotyczące zalewania terenu czy jego podniesienia. Należy jednak pamiętać, że nie są to obiekty budowlane, dlatego też związane z nimi problemy należy zgłaszać do urzędów gminnych, co jest zgodne z ustawą ?Prawo wodne?.
? Czy to znaczy, że PINB nie zajmuje się problemami związanymi z zalewaniem?
? Nasza instytucja zajmuje się zalewaniem tylko w sytuacji, gdy dokonane zostały zmiany naturalnego spływu wód opadowych w celu kierowania ich na teren sąsiedniej nieruchomości, na przykład przez odprowadzenie wody rurą lub przez utworzenie budowli.
? A co w przypadku zakopanego rowu?
? Zakopany rów to również budowla, którą jednak może zajmować się PINB, ale problem taki może być również w kompetencji Wydziału Ochrony Środowiska.
? Z tej rozmowy wynika jednoznacznie, że przeciętnemu mieszkańcowi trudno jest ocenić, co leży w gestii inspektoratu, a co nie. Jak się o tym dowiedzieć?
? Nasi inspektorzy przyjmują wszystkie zgłoszenia. Tłumaczymy mieszkańcom, jak poradzić sobie z danym problemem. Jeśli trafiają do nas z problemem, który nie leży w naszej gestii, staramy się pomóc i w miarę naszych możliwości znaleźć odpowiedź, w jaki sposób problem rozwiązać. Trafiają do nas bardzo różne sprawy. Trzeba jednak pamiętać, że przyjmujemy w określonych dniach i godzinach, w pozostałych pracujemy w terenie, uzupełniamy dokumentację i jeździmy na spotkania branżowe.