Podczas sesji Rady Miejskiej w Radzyminie, która odbyła się 25 maja 2012 r., radni otrzymali do podjęcia uchwałę w sprawie powołania skarbnika Gminy Radzymin. I nie byłoby w tym nic kuriozalnego, gdyby nie fakt, że kandydatem na skarbnika gminy był syn radnej Anny Goryszewskiej, pełniącej w radzie funkcję przewodniczącej Komisji Rewizyjnej, który notabene nigdy nie pracował w samorządzie, ale jak pisze sekretarz Gminy Radzymin: ?Tego typu doświadczenie, bardzo istotne i cenne, nie stanowiło jednak wymogu formalnego w procedurze naboru?.
Warto również wskazać, że swoje aplikacje zgłosiły osoby, które posiadały staż pracy w samorządzie i w jednostkach organizacyjnych sektora finansów publicznych ? pan Goryszewski nie pracował nigdy w sektorze publicznym, ale ?był najlepszy?, jak to powiedział pan burmistrz.
O ile można zaakceptować fakt, że skarbnikiem gminy jest syn radnej (mimo braku doświadczenia pracy w sektorze finansów publicznych) ? dzieci radnych też muszą pracować ? o tyle jest nie do zaakceptowania fakt, że pani Goryszewska będzie nadal przewodniczącą Komisji Rewizyjnej, bo okazuje się, że nie ma ku temu przeszkód prawnych ? pani mecenas Żywiecka zwykła mówić: ?literalnie nie jest w prawie napisane ? syn radnej nie może być skarbnikiem gminy?.
W konsekwencji będzie tak: matka ? przewodnicząca Komisji Rewizyjnej ? będzie kontrolować syna skarbnika gminy!
I rzeczywiście nie ma w tym nic nieetycznego? Mam nadzieję, że wyborcy właściwie ocenią takie praktyki burmistrza.
Teraz wiem, dlaczego radna Anna Goryszewska była tak oburzona faktem, że opracowałam i ośmieliłam się przedłożyć radzie (wspólnie z grupą radnych) do uchwalenia kodeks etyczny radnego Rady Miejskiej w Radzyminie ? oczywiście kodeks nie został przyjęty głosami obecnej koalicji burmistrzowskiej. My przecież bez kodeksu postępujemy bardzo etycznie?
Mimo że dla niektórych najlepiej byłoby, gdybym głosu nie zabierała, to będę jednak głośno i wyraźnie mówić, co moim zdaniem jest nieetyczne lub niezgodne z prawem, na co nie powinniśmy się godzić i na co nie będę ?przymykać oczu? lub czego nie będę ?zamiatać pod dywan?. Społeczeństwo powinno znać prawdę, bo inaczej nic nigdy w Gminie Radzymin się nie zmieni, a że wiele zmienić się powinno, to wszyscy wiemy.