Kilka dni upału i mamy pierwsze skutki chodzenia na słońcu bez słomkowego kapelusza. Oto, co prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, w przeddzień rozpoczęcia mistrzostw Europy w piłce nożnej, napisał: ?W związku z wydarzeniami politycznymi na Ukrainie oraz sytuacją uwięzionej liderki opozycji Julii Tymoszenko Prawo i Sprawiedliwość opowiada się za bojkotem rozgrywanych na Ukrainie meczów mistrzostw Europy w piłce nożnej oraz za dalszą presją na władze ukraińskie. W tym kontekście cieszą deklaracje bojkotu meczy Euro 2012 rozgrywanych na Ukrainie, składane przez niektóre rządy europejskie. Dlatego odpowiednie instytucje europejskie powinny przygotować scenariusz odebrania Ukrainie prawa do organizacji powierzonej jej części mistrzostw Europy i przeniesienia jej do innego kraju. Europa musi dać czytelny sygnał w sprawie drastycznego łamania praw człowieka na Ukrainie. Tylko zdecydowana postawa może skłonić rząd w Kijowie do zmiany polityki. Taka sytuacja nie może być tolerowana przez Wspólnotę Europejską. W sytuacji, w której powyższe reperkusje nie wpłyną na rząd w Kijowie, Unia Europejska powinna kontynuować polityczną presję na władze ukraińskie i zastanowić się nad dalszymi krokami politycznymi, dyplomatycznymi i gospodarczymi w tej sprawie. Polski rząd powinien również zagrozić bojkotem ukraińskiej części mistrzostw?.
Ale nie wszystkim upał zaszkodził.
Gdy była jeszcze na trawie rosa, europoseł Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Czarnecki napisał: ?Najgłośniej na ten temat krzyczą ci, którzy do tej pory palcem w bucie nie kiwnęli, aby była premier Julia Tymoszenko odzyskała wolność. Często też się zdarza, że dla polityków z Europy Zachodniej, zwłaszcza z Niemiec, bicie w bębny bojkotu ukraińskiej części Euro 2012 oraz ociekanie troską o prawa człowieka na Ukrainie jest tylko pretekstem, aby wydłużyć albo zamknąć drogę Kijowa do Brukseli. Z takiego właśnie obrotu sprawy najbardziej cieszyłaby się… Rosja. I o to, owym obłudnikom, tak naprawdę chodzi?.
Lecz po kilku godzinach pan europoseł wyszedł na poobiedni spacer, by jeszcze raz przemyśleć swoje poranne stanowisko. Gdy powrócił do domu, oświadczył: ?Podporządkowuję się linii prezesa i ją popieram?. Ach, te słońce!
Zbigniew Ziobro: ?Bojkot niczego nie rozwiązuje. Cała Polska polityka wschodnia sprowadza się do idei, by przyciągnąć Ukrainę do Unii Europejskiej. Bojkot spycha ją w ręce rosyjskie?.
Janusz Palikot: ?To skandaliczna wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego pokazująca, że jest to człowiek nieodpowiedzialny, który awanturnictwo myli z prawdziwym uprawianiem polityki zagranicznej, gdzie strategiczne relacje buduje się w interesie kraju. Tym bardziej ta sytuacja jest niezręczna, bo jesteśmy wspólnie z Ukrainą organizatorami Euro 2012. W tym jest jakaś chytrość, chytrość, na granicy podłości?.
Profesor Tomasz Nałęcz: ?Byleby na swoim postawić, byleby swojego dopiąć! Nieważne, kto i ile na tym straci. Moim zdaniem to niestosowny apel, szkodzący Polsce?.
Chyba tylko przez delikatność zacytowani politycy nie wspomnieli, że nad Jarosławem Kaczyńskim ?krąży widmo? stanięcia przed Trybunałem Stanu. Stąd, być może, tak pryncypialna ? ja bym powiedział: nerwowa ? reakcja na smutny los byłej premier Ukrainy.