Organizowane już
po raz piąty, każdego roku budzą coraz większe zainteresowanie. W
dwudniowych zmaganiach weźmie udział ponad 80 jeźdźców,
kultywujących ułańskie obyczaje. Zawody pod patronatem ministra
obrony narodowej i biskupa polowego Wojska Polskiego to nie tylko
impreza sportowa, ale też widowisko historyczne, nawiązujące do
najlepszych tradycji polskiego oręża.
Zawody o podobnym
charakterze stają się coraz popularniejsze w całej Polsce. Ale te,
odbywające się w miejscu przełomu Bitwy Warszawskiej 1920 r,
uczestnicy poprzednich edycji cenią szczególnie za ich
niepowtarzalny klimat – mówi z dumą Andrzej Michalik,
pomysłodawca i dyrektor Komitetu Organizacyjnego Mistrzostw –
byli tu już nawet zawodnicy z Australii.
W tym roku swój
przyjazd zapowiadali Szwajcarzy. W najbliższych latach na pewno
będzie to impreza międzynarodowa. Bardzo tego chcę, bo w dobie
jednoczenia Europy, nasi sąsiedzi ciągle za mało wiedzą o udziale
Polaków w obronie ich wolności i demokracji. Zniesienie
granicznych barier sprzyja rozwojowi turystyki, a to powinno być dla
nas bodźcem do jak najlepszego prezentowania tego, co na Mazowszu
może naszych gości zainteresować.
W przerwach między
poszczególnymi konkurencjami Chorągiew Ziemi Sandomierskiej
zaprezentuje walki rycerskie, po czym do średniowiecznych tańców
dworskich białogłowy porwą zwyciezców i pokonanych, zaś na
wiwat wystrzelą prastare armaty.
W strażnicy OSP obejrzeć będzie
można patriotyczną wystawę, a na błoniach ossowskich najeść się i
napić do syta.
Po zakończeniu
Mistrzostw ułani wezmą udział w rocznicowym apelu poległych przy
krzyżu księdza Ignacego Skorupki, a w niedzielę, po uroczystościach
religijnych, rozpoczną się indywidualne zawody Military o szablę
starosty wołomińskiego. Naprawdę warto w ten sierpniowy weekend choć
na kilka godzin przyjechać do Ossowa.
Bożenna
Krzemńska
jest super