W marcu zagrali na Canadian Music Fest, następnie na festiwalu South by Southwest w Austin. Wizytówka polskiego rocka, powoli podbija światową scenę muzyczną. Jednak zespół 'Pustki’ ? założony w 1999 roku w Ostrówku, wciąż pozostaje niedoceniony w obrębie naszego powiatu. Czas to zmienić. O ich działalności rozmawiam z gitarzystą ? Radkiem Łukasiewiczem.
– Powiedziałeś kiedyś – „Naszą ideą jest: ewoluować”. Jak zespół ewoluował przez dziesięć lat swojej działalności?
– Zmiany w Pustkach zachodziły rozmaite ? zarówno te ogromne jak i małe. Rozwijamy się jako muzycy, ciągle weryfikujemy podejście do komponowania, Basia dojrzewa jako wokalistka, ja staram się rozwijać jako tekściarz. Chcemy zaskakiwać słuchaczy, ale też siebie. Nie lubimy się nudzić. Jesteśmy młodzi, emerytura to czas odcinania kuponów.
– W grudniu poprzedniego roku zakończyliście świetną trasę koncertową. A już na początku marca ruszyliście do Toronto na Canadian Music Fest. Zdążyliście naładować akumulatory przed tak wielką imprezą?
– Bardzo się cieszyliśmy na ten wyjazd, a w Kanadzie zagraliśmy po raz pierwszy. Tym bardziej, że bezpośrednio z Toronto polecimy do Teksasu na drugi ważny festiwal South by Southwest w Austin. Graliśmy tam w zeszłym roku i zaproszono nas ponownie. Po zeszłorocznych doświadczeniach wiemy, że do takiej wyprawy trzeba się przygotować i naładować akumulatory. Jesteśmy też wdzięczni Instytutowi Adama Mickiewicza oraz firmie Hortex ? bez ich pomocy ten wyjazd nie byłby możliwy.
– Wasz ostatni singiel „Lugola” zebrał rewelacyjne recenzje i bardzo dobrze radzi sobie na listach przebojów. Skąd pomysł na nagranie tego, bądź co bądź, niekonwencjonalnego utworu?
– Pomysł na piosenkę nawiązującą do dzieciństwa miałem od dawna, ale na poprzednich płytach nie udało nam się zmieścić takiej piosenki. A tu nagle Basia przyniosła tak rewelacyjną melodię… Od początku byłem przekonany o potencjale tej kompozycji. Przygotowaliśmy ?Lugolę? jako bonus naszego koncertowego dvd ?Najmniejszy koncert świata/Prywatka? i nagraliśmy również jej studyjną wersję. Pomysł zrobienia z niej singla okazał się strzałem w dziesiątkę. Codziennie przychodzą do nas maile od ludzi, dla których ten utwór jest ?Autobiografią? pokolenia początku lat 80. Jesteśmy bardzo mile zaskoczeni takim odbiorem, mamy też świadomość, że oczekiwania wobec naszej następnej płyty bardzo wzrosły.
– Kiedy więc doczekamy się kolejnego krążka Pustek?
I czego będziemy się mogli po nim spodziewać?
– Właśnie pracujemy nad nowym materiałem, a pomysłów jest tyle, że aby nad wszystkimi się skupić musielibyśmy grać próby codziennie. Mamy bardzo produktywny okres i szczerze mówiąc już wybiegam myślami do naszego powrotu z dwutygodniowej wyprawy zza oceanu, do momentu kiedy zamkniemy się w sali prób i zajmiemy się nowymi utworami. Równocześnie zastanawiamy się nad wyborem producenta nowego albumu. Płytę nagramy jeszcze w tym roku, ale nie wiemy czy uda nam się ją w tym roku wydać. Czas pokaże. Na pewno wiosną będziemy intensywnie koncertować. Wszystkie aktualne daty koncertów znajdują się na www.pustki.pl
Rozmawiała Aleksandra Jankowska