Doraźnie czy dobrze?

– Doraźne działania niewiele dają. Jestem zwolennikiem zrobienia inwestycji raz
a porządnie, zgodnie ze sztuką budowlaną – wielokrotnie podkreślał podczas ostatniej sesji Rady Powiatu starosta Maciej Urmanowski. Radni pytali o możliwości poprawy stanu technicznego dróg będących własnością powiatu. – 26 maja otrzymałem odpowiedź na pytanie skierowane do Zarządu Dróg Powiatowych. Sprawa dotyczy braku oznaczeń na ulicy Fabrycznej w Markach oraz panującego tam bałaganu. Poinformowano mnie, że w dniach 11-15 czerwca będzie po sprawie. Mamy koniec sierpnia i nie zauważyłem zmian w wyglądzie tej ulicy. Czy jest szansa, aby coś z tą drogą zrobić? – pytał Tomasz Szturo, radny powiatowy z Kobyłki. Inny kobyłkowski radny, Mirosław Bujalski interpelował w sprawie ulicy Armii Krajowej w Wołominie i zbiegu ulic Zagańczyka i Nadmieńskiej w Kobyłce. – Może chociaż doraźnie udałoby się zrobić coś ze stojącą na tych ulicach wodą… – Musimy sobie odpowiedzieć czego chcemy. Czy chcemy działać doraźnie, czy też zrobić inwestycję raz a zgodnie ze sztuką budowlaną, by za chwilę do niej nie wracać. Ulica Armii Krajowej w Wołominie będzie, taką mam nadzieję, niebawem realizowana w ramach Funduszu Spójności, przez Gminę Wołomin (kanalizacja i kanalizacja deszczowa). Dziś podjęliśmy uchwałę o realizacji tej inwestycji przez powiat we współpracy z gminą. Jest szansa, że Armii Krajowej przestanie być problemem. Jeśli idzie o Fabryczną to jest to duży problem ? twierdzi starosta Maciej Urmanowski.

Ulica Fabryczna w Markach była remontowana pod koniec poprzedniej kadencji. Świeżo realizowana inwestycja od samego początku wzbudzała wiele emocji. Dziś na stan drogi narzekają wszyscy. – Monitują radni mareccy, monituje burmistrz. A ja nie wiem co z tym mam zrobić. Co chwila zapadają się tam studzienki. Prawdopodobnie przy remoncie tej drogi użyto niewłaściwych materiałów, które teraz pod obciążeniem nie wytrzymują i ciągle pękają ? wyjaśnia starosta. – Uważam, że doraźne działania mogą być prowadzone tylko w uzasadnionych przypadkach, w przeciwnym razie są to pieniądze wyrzucone w błoto ? uzasadniał swoje stanowisko. I trudno się z nim nie zgodzić.

Teresa
Urbanowska