27 listopada 2010 odbył się VIII andrzejkowy mix biegowy na trasie wytyczonej na odcinku drogi Majdan-Ostrowik. Najwytrwalsi zawodnicy mieli do pokonania 21 kilometrów i 98 metrów.
Ilość imprez biegowych obfituje w taką samą mnogość regulaminów. Ten bieg natomiast opierał się na zasadach. I tu w myśl tych zasad zaobserwowaliśmy oryginalną decyzję organizatora o dyskwalifikacji najszybszego z uczestników. A przyczyną dyskwalifikacji była właśnie nadmierna prędkość. W interpretacji organizatorów miał to być bieg stricte towarzyski, w czego spełnieniu przez szybkość ów pierwszy nie był w stanie zachować, poza tym na ostatniej pętli (a było ich cztery) bardzo niemrawo i niezbyt wyczerpująco pozdrawiał pozostałych biegaczy, których niemal sześćdziesięcioro wystartowało na trasie wytyczonej na odcinku drogi Majdan-Ostrowik. Najwytrawniejsi mieli do pokonania dystans półmaratonu 21 kilometrów i 98 metrów. Pozostali mieli do wyboru 1/4,1/2 lub 3/4 powyższej odległości. Przeważającą rzeszę biegaczy zasilała również sześcioosobowa grupa Nordick Walking. Była to już VIII edycja biegów organizowanych pod hasłem andrzejkowych imprez sportowych i choć z założenia ma charakter kameralno-towarzyski, tym razem w stosunku do roku ubiegłego zauważalnym był prawie 100% wzrost frekwencji uczestników. Wydarzenie to mogło odbyć się dzięki organizacyjnemu zaangażowaniu Towarzystwa Aktywny Relaks z Wołomina w pozyskanie części środków finansowych z UM Wołomin, oraz osobistej aktywności. Termin 27 listopada choć celnie wpisywał się w nazwę imprezy, był uwarunkowany również od tego, że korzystano z uprzejmości dyrekcji szkoły w Majdanie, gdzie zlokalizowano szatnię i miejsce zakończenia, która tydzień później zamieniała się z kolei w lokal wyborczy. Przeprowadzeniu tego typu zawodów sprzyjała również aura, pomimo późnojesiennego czasu, a przecież już następnego dnia ruszył atak zimy, którego efekty odczuwamy do chwili obecnej.
Na wszystkich kończących swoje biegi i marsze w szkole czekały gorące kiełbaski, słodkie ciastka, napoje i jabłka. Zwycięzców koronnego dystansu uhonorowano wartościowymi talonami na zakup sprzętu sportowego, a następnie wśród pozostałych uczestników rozlosowano wiele ciekawych nagród o charakterze sportowym. Zdyskwalifikowany uczestnik decyzję organizatora przyjął z pokorą postanawiając poprawę, również uczestniczył w losowaniu. Także możemy przypuszczać, że wszyscy z udziału w tej biegowo-marszowej imprezie o podtekście sportowym byli zadowoleni i miło będą ją wspominać.
Paulina Grzegolec