Z Robertem Perkowskim, ponownie wybranym na burmistrza Ząbek o pomyśle na Miasto Ząbki i nie tylko rozmawia Teresa Urbanowska.
– Wybory na burmistrzów i wójtów zakończyły się w 5 gminach powiatu wołomińskiego. W siedmiu 5 grudnia odbędzie się II tura. Pan wynikiem ?zmiótł? konkurentów. Z tego co docierało do naszej redakcji wynika, że kampania w Ząbkach nie była lekka. Co Pan czuje analizując wyniki tych wyborów?
– Zmęczenie. Ostatni okres był faktycznie męczący. Wybory samorządowe dla urzędującego burmistrza czy wójta to nie tylko kampania. Przede wszystkim pracowałem jako burmistrz. Po tym okresie, zwłaszcza po ostatnich 2 tygodniach, czuję zmęczenie, ale i radość. Przyznam też, że w pewnym sensie również wdzięczność w stosunku do mieszkańców i to nie tylko za wynik wyborczy, ale przede wszystkim za okazaną przez nich serdeczność w niezbyt sympatycznych momentach samej kampanii. Jeśli więc pani pozwoli to w tym miejscu chciałbym serdecznie podziękować mieszkańcom za zaufanie jakim mnie obdarzyli.
– Co się zmieni w Ząbkach po tych wyborach? Co będzie myślą przewodnią zaczynającej się kadencji? Jakie działania? Na jakie inwestycje mogą liczyć mieszkańcy?
– Będziemy kontynuowali zmianę wizerunku miasta zaczętą w poprzedniej kadencji. Będziemy kontynuowali kilka dużych inwestycji, tych, które nie są możliwe do zakończenia w okresie jednej kadencji. Mam tu na myśli tunel, trybunę czy basen. Ale nową rzeczą, która się pojawi będą inwestycje w drobniejsze elementy wyglądu miasta. Zadbamy o estetykę, zieleń, ławki czy śmietniki.
– W Ząbkach w tym roku do użytku oddane zostało duże, nowoczesne przedszkole. Czy budżet Miasta Ząbki podoła kosztom bieżącego utrzymania takiego obiektu?
– Wbrew pozorom koszt utrzymania dziecka w takim przedszkolu jak nasze jest o 25% niższy niż w innych przedszkolach. To w pewnym sensie zapobiega dalszemu wzrostowi wydatków w tym obszarze, bo właśnie obniża koszty.
– Mógłby Pan to wyjaśnić?
– Koszt utrzymania dziecka w naszym nowym przedszkolu jest niższy. A to właśnie od kosztów w przedszkolu publicznym liczy się dopłaty do przedszkoli prywatnych, a tych mamy w Ząbkach 10.
– Od lat pomiędzy radnymi w Ząbkach a burmistrzem ?iskrzy?. Tak było pomiędzy Radą a poprzednim burmistrzem Jerzym Boksznajderem, tak było również pomiędzy poprzednią Radą i Panem. A jak będzie teraz?
– Tego jeszcze nie wiemy. Myślę jednak, że jakieś zgrzyty pewnie się pojawią. Ale widoczna jest tendencja malejąca i z każdym rokiem jednak iskrzy mniej. Zmianie ulega również poziom samej rady. Raczej iskrzyć będzie, ale oceniam, że mniej niż w poprzedniej kadencji.
– Na początku kampanii wyborczej Pan Grzegorz Mickiewicz, Pański zastępca, został ogłoszony kandydatem PiS na stanowisku starosty wołomińskiego. Dotarły do nas informacje, że zapowiedział iż po wyborach już do Urzędu Miasta w Ząbkach nie wróci, czy to znaczy, że będą znaczące zmiany kadrowe w UM Ząbki?
– Do czasu, kiedy wybory nie zostaną ostatecznie rozstrzygnięte, nie można mówić o jakichkolwiek zmianach kadrowych. Patrząc wstecz, przez ostatnie 4 lata wszyscy z siebie daliśmy dużo, ale też bez wątpienia dużo się nauczyliśmy. Było to dużo pracy ale też kawał dobrej szkoły. Jeśli nadarzy się taka okazja czy też potrzeba, żeby Pan Grzegorz wykorzystał nabyte umiejętności w innym miejscu to z pewnością będzie to z korzyścią dla nas wszystkich.