Patrząc na sposób prowadzenia kampanii samorządowej 2010 z perspektywy roku 1990 czyli z przed 5 kadencji uderza różnorodność sposobów prowadzenia i ogromny wzrost nakładów finansowych na prowadzenie kampanii, a także zwiększający się udział partii politycznych w wyborach samorządowych. Pierwsze wybory samorządowe były praktycznie pozbawione widowiskowej kampanii jak to obserwujemy obecnie.
Wybranych radnych w 1990 roku cechowało doskonałe przygotowanie merytoryczne (prawnicy, inżynierowie, nauczyciele, lekarze), bezinteresowność (diety groszowe 20 zł), aktywność i entuzjazm w dokonywaniu przemian ustrojowych, przejmowano instytucje, przedszkola, majątek po ?jedynie słusznej? (trzon budowy starostwa to siedziba PZPR ? dla młodych), tworzeniu prawa miejscowego. Desygnowany przez Solidarność kandydowałem z Obywatelskiego Komitetu Wyborczego, a w następnych kadencjach z SKW. W kolejnych wyborach było jak z pieniądzem, zły pieniądz wypierał dobry mający pokrycie w złocie, w samorządzie i polityce obietnice zastępowały realne działania. Następowała eskalacja zewnętrznych form kampanii, ogromne bilbordy używane poprzednio w wyborach do sejmu stały się powszechnością, wzrost kosztów kampanii i niesłychana brutalizacja w dyskredytowaniu konkurentów zwłaszcza w internecie. Ostatnio pytałem kandydatów na wójtów i burmistrzów gmin Powiatu Wołomińskiego jakie są reakcje ich rodzin na obelgi i pomówienia często spotykane w mediach propagandowych i internecie. Kandydaci i członkowie ich rodzin przyznają, że znoszą to z najwyższym trudem i wielu się zastanawia czy warto chcieć. Wielu wartościowych ludzi, którzy mogliby wiele wnieść w działalność samorządową lokalnej społeczności nie chce słyszeć o kandydowaniu z tych właśnie powodów. Czy zostaną tylko teflonowi? Obserwuję też wiele pozytywów, jednym z nich jest zdecydowany wzrost udziału młodych ludzi, zwłaszcza aktywnych i dobrze wykształconych oraz wzrastająca aktywność obywatelska mieszkańców, co widać po wzroście liczby kandydatów. U nowo wybranych radnych szczególne rozgoryczenie budzi zderzenie z ilością potrzebnych inwestycji i możliwością ich realizacji, która jest kilka razy mniejsza od potrzeb, stąd każdy wybór rodzi rozgoryczenie pominiętych. Moja recepta na sukces wyborczy to konsekwentna, cierpliwa i rzetelna praca przy aktualnych warunkach prawnych i finansowych na rzecz lokalnej społeczności. Patrząc z perspektywy 20 lat trudno nie dostrzec wielu pozytywnych zmian na terenie naszej gminy i powiatu, zarządzanie przez samorządy terytorialne okazało się bardziej sprawne i efektywne niż administracji rządowej. Przeszkodą w zostaniu radnym są stosunkowo wysokie koszty kampanii dla komitetów samorządowych, partie polityczne dysponują zdecydowanie większym potencjałem organizacyjnym i finansowym. Dzisiejsza prasa informuje o turnee najważniejszych polityków koalicji i opozycji po kraju w celu wsparcia swoich kandydatów w wyborach samorządowych. A gdzie reforma finansów? A gdzie ustawa kompetencyjna między samorządem a administracją rządową precyzująca podział obowiązków, jej brak negatywnie się odbił podczas tegorocznej powodzi. Wracając na nasze ?podwórko? podstawową przeszkodą w rozwoju gospodarczym i dostępie do pracy, nauki i do dobrodziejstw wielkomiejskiego życia, jest brak dobrej komunikacji tak drogowej jak i kolejowej. Rozpoczęcie realizacji drugiej linii metra oraz modernizacji w 2011r. linii kolejowej Warszawa ? Białystok stwarza szanse na lepsze połączenie kolejowe. Natomiast połączenie drogowe obwodnicy Marek na S8 i S17 napotykają kolejne problemy formalne i finansowe, ale to temat do nacisku na kandydatów do parlamentu w przyszłorocznych wyborach. Doraźne rozwiązanie to modernizacja 631 i 634, która może doczekać się szczęśliwego końca w przyszłej kadencji pod warunkiem wprowadzenia do sejmiku radnych z Powiatu Wołomińskiego i nieustanne naciski na Urząd Marszałkowski. Głosujmy na kandydatów do Sejmiku z naszego powiatu, którzy rokują największe szanse zostania radnymi, są na wysokich miejscach a ugrupowanie rokuje, że przekroczy 5% próg wyborczy. Ubiegająca kadencja w radzie powiatu, w porównaniu do ubiegłych, zarówno w zachowaniu i w wypowiedziach odznaczała się wysoką kulturą osobistą radnych tak koalicji jak i opozycji, a także ich kompetencją. Wszystkim radnym ubiegającej kadencji składam serdeczne podziękowanie, życzę sukcesów w wyborach samorządowych oraz wszelkiej pomyślności Wam i Waszym Rodzinom. Równie serdeczne podziękowania składam wszystkim pracownikom starostwa, szczególnie paniom z Biura Rady Powiatu.
Edward Olszowy