Piątek, dwudziestego czwartego września był dniem, w którym poznaliśmy drugiego oficjalnie ogłoszonego kandydata na burmistrza Wołomina połączonych ugrupowań Wspólnoty Samorządowej i Regionalnego Stowarzyszenia Prawicy. Niespodzianki nie było. Od dawna tajemnicą poliszynela było, iż tym kandydatem będzie Pan Konrad Rytel. Czy wybór jest słuszny? Moim zdaniem nie. Podjęta decyzja wskazuje, iż ugrupowania te, już wcześniej rządzące bez spektakularnych sukcesów, nie mają nam nic nowego do zaproponowania, jak tylko odgrzewany ?na zimno? hit sezonu z dawnych lat…
Najdłużej niewiadomymi pozostali dwaj doszli-niedoszli kontrkandydaci. Ryszard Madziar, który zaczął swoją kampanię dość specyficznie, wypierając się szyldu spod którego będzie startował. Czy Partia Prawo i Sprawiedliwość, której członkiem jest autor ?Inicjatywy Społecznej Zmień burmistrza? wstydzi się swojego partyjnego pochodzenia, który w ostatnich miesiącach mocno stracił na wartości, czy też w jego rodzimej partii, z której się wywodzi nadal rozważani są mocniejsi merytorycznie kandydaci, patrz obecny wiceburmistrz Radosław Wasilewski?
Kolejną nierozwiązaną niewiadomą jest brak deklaracji udziału w walce o reelekcje ze strony obecnego Burmistrza Wołomina Pana Jerzego Mikulskiego. Czyżby w jego najbliższym otoczeniu pojawiły się uzasadnione wątpliwości? Czy wymowne i bardzo zagadkowe nagłe odejście od Mikulskiego wieloletniego współpracownika i zastępcy burmistrza Krzysztofa Antczaka oraz totalna kompromitacja Ziemi Wołomińskiej, związana z niechcianym pomnikiem żołnierzy bolszewickich miałyby być początkiem końca reliktu przeszłości, jakim jest Samorządowy Komitet Wyborczy-grupy najbardziej oddanych pretorian obecnego burmistrza?
Z nieoficjalnych i niepotwierdzonych źródeł coraz częściej dochodzą sygnały o możliwości udzielenia poparcia przez SKW dla kandydata Platformy Obywatelskiej Igora Sulicha, który swoją deklarację kandydowania ogłosił najwcześniej, ponad 4 miesiące temu. Kandydaci pozostałych mniej liczących się w Wołominie ugrupowań w tych wyborach nie mają praktycznie żadnych szans na sprawienie wielkiej niespodzianki w jesiennych wyborach samorządowych.
a czy Pan Madziar to się w końcu nie określił czy staruje ?