Do wyborów samorządowych jeszcze daleko, ale już najwyższa pora, by zacząć o nich rozmawiać. Będziemy wybierać cztery osoby: wójta lub burmistrza oraz trzech radnych; do rady gminy, do rady powiatu i do sejmiku mazowieckiego. Tylko tyle! Jedyny dylemat jaki stoi przed nami, to komu zaufać, przy czyim nazwisku postawić krzyżyk?Z tym zaufaniem jest jednak różnie. Weźmy, na przykład, Jarosława Kaczyńskiego. On już nikomu ? prawie – nie ufa. Odsunął od siebie najbliższych współpracowników zarzucając im nieudolność i brak zdecydowania. Gdy kilka dni temu miał pojechać na konwencję samorządową do Rzeszowa, zasnął w fotelu. Nie dojechał, bo nikt, z tych którzy przy nim zostali, nie miał odwagi go obudzić! Z braku zaufania do polityków z własnej partii, Pan Prezes poparł kandydaturę Czesława Bieleckiego na urząd prezydenta Warszawy. Osoby spoza szeregów PiS! Ten wywodzący się z zasymilowanej inteligenckiej rodziny żydowskiej architekt, już wcześniej był blisko związany z braćmi Kaczyńskimi, stąd ? zapewne – to okazane mu zaufanie. Nie wiem jak poczuli się w tej sytuacji członkowie a zwłaszcza sympatycy PiS, ale sądzę, że … głupio. Szerzej, bo na płaszczyźnie międzynarodowej, Jarosław Kaczyński również zweryfikował dotychczasowych przyjaciół Polski. Opublikował w internecie artykuł pod tytułem ?Sojusznicy i wartości? w którym wytknął Stanom Zjednoczonym, że są zbyt mało zaangażowane w Europie co wykorzystuje Rosja odbudowując dawne imperium. Uważa, że ten proces należy powstrzymać! Czyżby wyprawa krzyżowców na Moskwę? Artykuł ten, w formie listu, został rozesłany do polskich parlamentarzystów w Brukseli i do ambasadorów kilku państw, w tym – przede wszystkim ? do ambasadora Izraela w Warszawie. Aż boję się pomyśleć, kogo znajdę na listach PiS w moim okręgu wyborczym!
Ale czy muszę na tę listę głosować? Będę miał wybór! Tu chodzi ? mówiąc wprost – by wójtem, burmistrzem czy radnym został wybrany człowiek rozsądny, mądry, mogący się ?wylegitymować? realnym dorobkiem. Nie wyobrażam sobie, by w radzie miejskiej Wołomina mogły się powtórnie znaleźć osoby, których ?realnym dorobkiem? w mijającej kadencji było zrywanie posiedzeń czy publiczne, w mediach, demonstrowanie niechęci do prowadzonych – bądź planowanych – inwestycji. Z niesmakiem obserwowałem ich boje o ?przyhamowanie? budowy basenu i aquaparku na Huraganie czy ?blokowanie? przedstawionej radnym koncepcji zagospodarowania terenu po upadłej Stolarce.
To nie prawda, że każdy może zostać radnym. Pamiętam protesty radnych i licznych mieszkańców Wołomina przeciwko budowie marketu Kaufland czy remontowi budynku po szkole podstawowej nr 1. Dziś trudno wyobrazić sobie miasto bez tych budowli i ich parkingów. Stąd nasuwa się wniosek, że nie można ufać ludziom bez wyobraźni! Dla własnej wyborczej potrzeby naliczyłem w wołomińskiej radzie siedmioro takich ?nielotów?. Mało? To jedna trzecia składu tej rady! Podobny konflikt, twórca ? nielot, widzę też i w radzie powiatu. Tu również funkcjonuje grupa, która ? mówiąc delikatnie ? nie nadąża za uciekającym światem i powinna być, 21 listopada, odesłana do domu. Czy tak się stanie?
10 przemyśleń nt. „Edward M. Urbanowski – Konieczna weryfikacja”
Możliwość komentowania jest wyłączona.
Ja, Kanalia popieram Urbanowskiego. W końcu my kanalie musimy trzymać sie razem.
ostatnio zawsze mialbym racje:P
ostatnio mam sporo zajec i nowego wydania zdazylem jedynie 6 egzemplarzy wyrzucic tam gdzie ich miejsce. Nigdy nie zrozumiem po co to rozrzucaja po spozywczakach, szybciej chyba na makulature i pozytek wiekszy
Póki pamięcią sięgam, Urbanowski żył wyłącznie z opluwania Kaczorów. Widocznie dostaje niezłą kasę. Od kogo?
Brawo panie Urbanowski, czytelnicy są różni, trudno wymagać od wszystkich normalności.
Urojenia na które cierpi szczególnie moherowe społeczeństwo, umrą razem z nimi, wystarczy tylko poczekać.
Urbanowski – Przyrzekam uroczyście że sprawdzę dogłębnie twą przeszłość w archiwach IPN. Jeśli masz coś na sumieniu, nikt nie przeczyta więcej twoich paszkwili. Do zobaczenia !!
E. Urbanowski – konieczna werytfikacja. Słusznie – sprawdzimy Twoją przeszłość w IPN drogi Panie UrBanowski.
Wiecie, to nawet zabawne. Co 4 lata wypisujecie to samo o sprawdzaniu ciągle tych samych ludzi w IPN. I jak to jest, że tyle osób się odgrażało i żaden tego nie zrobił? A może zrobił i nic nie znalazł?
Pozdrawiam chorych z nienawiści kumpli „faceta na prochach” Pisuary odliczanie trwa wyborcy nareszcie poślą Was tam gdzie wasze miejsce na zielona trawkę.
bezpartyjny, nie masz co się gardłować, oni i tak powiedzą, że jesteś złym człowiekiem i przyjdą z pochodniami „podpalić dom,
ten, w którym mieszkasz – Polskę,
kiedy rzucą przed siebie grom
kiedy runą żelaznym wojskiem
i pod drzwiami staną, i nocą
kolbami w drzwi załomocą” …
To wyżej to oczywiście głupi żart z mojej strony. Tak naprawdę to lubię tą formację partyjną i nawet na nich ostatnio głosowałem. Niepokoi mnie tylko to co się z nią teraz dzieje. Język, który używa nie jest językiem, który w konsekwencji stabilizowałby sytuację Polski. A wręcz przeciwnie. Stąd też obawa, że przez taką retorykę mogą polegnąć w wyborach samorządowych, co nie byłoby niczym dobrym.