Zmiany w SBM w Wołominie?

Z Rafałem Białym, przewodniczącym Rady Nadzorczej Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego w Wołominie o propozycjach zmian w funkcjonowaniu spółdzielni rozmawia Teresa Urbanowska.– Tuż przed wakacjami został Pan przewodniczącym Rady Nadzorczej Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego (SBM) w Wołominie. Czy należy spodziewać się zmian w organizacji i zarządzaniu spółdzielnią?
– Jako wieloletni mieszkaniec jednego z osiedli SBM, mam szereg sugestii i wniosków, które chciałbym wprowadzić w życie. Jednak jako przewodniczący Rady Nadzorczej, daleki jestem od oceny pracy zarządu już w tej chwili z uwagi na krótki okres mojej pracy w tejże Radzie.
Należy pamiętać, że SBM posiada wieloletnie tradycje i jest jedną z najstarszych tego typu instytucji działających na naszym terenie. Zarządzanie tak rozbudowaną instytucją jest zadaniem trudnym i wymagającym, dlatego na razie wstrzymuję się od oceny pracy zarządu. Muszę się wszystkiemu lepiej przyjrzeć.
– Jednak, jak sam Pan wspomniał, ma Pan pewne sugestie i widzi potrzebę wprowadzania zmian. Na jakie problemy zwrócił Pan do tej pory uwagę?
– Problemy są różnorodne. Ostatnie Walne Zgromadzenie wyraźnie pokazało, że należy podjąć działania aktywizujące mieszkańców spółdzielni. Konieczne jest szersze informowanie mieszkańców o bieżącej pracy spółdzielni, decyzjach i wydarzeniach dotyczących samych mieszkańców. Duże możliwości komunikacji daje tu lokalna prasa, Internet czy też ogłoszenia i ulotki informacyjne. Z drugiej strony, należy zauważyć, że sami mieszkańcy w większości przypadków nie interesują się najbliższym otoczeniem i prezentują postawę roszczeniową. Być może to właśnie jest źródło tego, że jest wiele spraw do załatwienia. Dużym problemem dla Spółdzielni są zaległości (o wysokości których nie każdy mieszkaniec zdaje sobie sprawę) w płaconych czynszach, co ogranicza realizację nowych inwestycji.
– Pełni Pan funkcję od 2 miesięcy. Czy wie Pan już w którą stronę powinny pójść zmiany w funkcjonowaniu spółdzielni?
– Ciągle poznaję strukturę i organizację spółdzielni. Trzeba pamiętać, że te dwa miesiące to okres wakacji. Uczę się i mimo wszystko zachowuję pokorę. Wiele osób oczekuje ode mnie już teraz wprowadzania radykalnych zmian. A ja nie jestem zwolennikiem rewolucji ale ewolucji. Należy również pamiętać, że wszelkie decyzje są podejmowane wspólnie z całą radą a nie przeze mnie. W moim przekonaniu należy czerpać naukę od ludzi doświadczonych, szanować ich i wspólnie przeprowadzać reformy. Młodość ma swoje atuty i przywileje ale nie jest wolna od niepotrzebnych błędów, natomiast wiek dojrzały charakteryzuje się umiarkowaniem i konserwatywnym myśleniem. Dopiero taki układ jest zdrowy dla środowiska a próba eliminacji któregokolwiek czynnika wypacza optymalne działanie systemu. Zarówno w obecnym Zarządzie, jak i składzie Rady Nadzorczej są osoby młode i bardziej dojrzałe wiekiem.
Naturalnie, że należy iść z duchem czasu i Spółdzielnia również wymaga zmian. Na dzień dzisiejszy uważam, że należy m.in. przeprowadzić gruntowną informatyzację spółdzielni, w ramach której rozsądnym kierunkiem jest zbudowanie strony internetowej z bieżącymi informacjami, czy też elektronicznym podglądem płatności dla każdego mieszkańca.
Uważam, że zarząd w ramach dobrych stosunków z Urzędem w Wołominie powinien zadbać o budowę przez Urząd wydzielonych placów zabaw, budowę boisk na terenie szkoły podstawowej nr 3, jak również o wybudowanie dodatkowego przedszkola na terenie osiedla Niepodległości, o które dopominają się mieszkańcy.
Pozostaje szereg kwestii do omówienia (m.in. ważnym tematem zgłaszanym przez mieszkańców są opłaty za śmieci liczone według 1m2 powierzchni lokalu a nie za liczbę zamieszkałych osób) ale jestem przekonany do dobrej współpracy nie tylko pomiędzy Radą i Zarządem ale również Urzędem w Wołominie.
Nawiązując do współpracy z Urzędem Miasta – jest Pan Przewodniczącym Rady Osiedla Niepodległości. Jak wygląda Pańska praca jako członka rady osiedlowej ?
– Rada Osiedla to jednostka pomocnicza Urzędu Miasta. Osiedle Niepodległości to w zasadzie małe miasteczko z ogromnym skupiskiem ludzi w różnym wieku z różnorodnymi potrzebami. Uważam, że połączenie tych dwóch funkcji pozwoli na lepsze współdziałanie pomiędzy Urzędem i SBM.
Przypomnę, że dzięki mojemu staraniu został wybudowany pasaż handlowo-spacerowy na terenie Osiedla Niepodległości. Pomysł został zrealizowany dzięki współpracy pomiędzy Urzędem oraz Spółdzielnią.
– Czy powstaną nowe bloki?
– W chwili obecnej nie ma planów nowych inwestycji. Spółdzielnia skupia się wyłącznie na administracji obecnym zasobem mieszkaniowym ale naturalnie sprawa pozostaje otwarta.
– Czy Spółdzielnia dysponuje wolnymi lokalami na potrzeby społeczne ?
– Obecnie ustalam możliwości prawne działania spółdzielni. Otrzymałem propozycje i zapytania od osób prywatnych jak również instytucji publicznych dotyczących możliwości adaptacji lokali na potrzeby użytku publicznego. Uważam, że należy zastanowić się nad możliwością ich realizacji.
Absolutnie nie można zapomnieć o osiedlach leżących w Kobyłce oraz wołomińskich osiedlach Lipińska i Kobyłkowska. Jestem przekonany, że utworzenie na każdym z osiedli świetlicy dla dzieci, klubu nastolatka, klubu seniora lub miejsca dla matek z dziećmi, które z różnych powodów nie mogą przebywać w przedszkolu ma przyszłość ze społecznego punktu widzenia.

3 przemyślenia nt. „Zmiany w SBM w Wołominie?

  1. widać, że się nam szykuje radny z namaszczenia Mikulskiego i Antczaka. Biedaczysko nie wie, że era Mikulskiego już minęła. Wystarczy przypomnieć wypowiedzi pana Białego z ostaniej kampanii wyborczej.

  2. Będziemy bacznie obserwować poczynania nowej RN SBM. Mam tylko cichą nadzieję, że nowa RN SBM zacznie w końcu funkcjonować zgodnie z literą prawa i zacznie się coś dziać w SBM !!! czego sobie i mieszkańcom SBM życzę

Możliwość komentowania jest wyłączona.