Równy krok podkutych żołnierskich butów zabębnił znów o ulicę w Ossowie. To miłośnicy historii z Warszawy, Łodzi i Częstochowy przybyli, by w tym szczególnym miejscu przeprowadzić pierwsze manewry pododdziału grupy rekonstrukcyjnej polskiej piechoty, walczącej tu w sierpniu 1920 roku.
Manewry odbyły się w sobotę 12 maja. Na łąkę pani sołtys zajechały samochody, z których „wysypali” się młodzi ludzie. Każdy z nich już przynajmniej rok wertował oryginalne regulaminy wojskowe, studiował archiwalne zdjęcia oraz zbierał odpowiednie umundurowanie i ekwipunek. Wszystko po to, by jak najdokładniej odtworzyć wizerunek polskiego żołnierza z 1920 roku.
Na odgłos gwizdka wojsko sprawnie wykonało zbiórkę i po kilku słowach wstępu rozpoczęły się manewry. Ćwiczono formowanie różnego rodzaju kolumn, równy krok, stawianie karabinów w kozły, formowanie tyralier i wiele innych wojskowych mądrości. Co jakiś czas dowodzący sięgał do „ściągawki” – regulaminu piechoty wydanego w 1919 roku. To on był podstawą wyszkolenia wojska w czasie wojny polsko-bolszewickiej. W trakcie ćwiczeń wiele uwagi poświęcono wojskowym piosenkom. Gdy już zmierzchało – uczestnicy odwiedzili cmentarzyk i miejsce śmierci ks. Skorupki. Tam, w strugach deszczu, rekonstruktorzy oddali cześć walczącym chwilą ciszy, prezentując broń. Po tej podniosłej chwili przyszedł czas na wizytę w domu państwa Krzemińskich – miłośników lokalnej historii i tradycji.Ostatnim punktem programu był apel wieczorny. Gwizdek wezwał wszystkich na zbiórkę, gdzie po przeglądzie i złożeniu meldunku odśpiewano „Wszystkie nasze dzienne sprawy”. Po apelu można już było rozpalić ognisko. Rozmowom, żartom i piosenkom z epoki nie było końca.
Manewry zorganizowało Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej „Cytadela”. W sierpniu „Cytadela” weźmie udział w odtworzeniu epizodów boju pod Ossowem.
Michał Miazga
Stowarzyszenie „Cytadela”