Lekarze w wołomińskim szpitalu nadal strajkują. Eskalacja strajku zmienia się w zależności od decyzji władz krajowych Związku Zawodowego Lekarzy. Przewodniczący wołomińskiego oddziału zwrócił się do nas z prośbą o opublikowanie wysokości zarobków lekarzy specjalistów.
Protestujący lekarze walczą o podwyżkę płac do 5 tys. zł brutto dla lekarza bez specjalizacji i 7,5 tys. – ze specjalizacją. Rząd zapowiada, że takie podwyżki nie są możliwe w najbliższym czasie. Zdaniem Zyty Gilowskiej państwa na to nie stać. Gilowska twierdzi, że rząd ma zbyt mało informacji o wysokości zarobków lekarzy. – W odpowiedzi na to chcemy podać do publicznej wiadomości nasze zarobki – mówi Artur Sopiński, szef wołomińskiego oddziału Związku Zawodowego Lekarzy.
Z dostarczonych do naszej redakcji „pasków” z lekarską pensją wynika, że różnica w zarobkach lekarza w trakcie specjalizacji I stopnia, a lekarza z 25 letnim stażem pracy i tytułem doktora nauk medycznych, wynosi niespełna 400 zł miesięcznie. Lekarz w trakcie specjalizacji I stopnia i 8 letnim stażem pracy otrzymuje na rękę 1628 zł, Lekarz z II stopniem specjalizacji i 30 letnim stażem pracy , jednocześnie kierownik jednostki organizacyjnej, zarabia w wołomińskim szpitalu 1842 zł, natomiast ordynator i doktor nauk medycznych z 35 letnim stażem pracy otrzymuje 2023 zł. – Jeśli zarabiamy więcej to tylko dzięki ciężkiej pracy. Często po 8 godzinnym dniu pracy idziemy na dyżur nocny – opowiada jedna z lekarek z wołomińskiego szpitala. Jej zdaniem nie ma się co dziwić, że jej koledzy wyjeżdżają z kraju za pracą. – Tam za pracę bez dyżurów tylko w pełnym wymiarze godzin (krótszym niż w Polsce) można miesięcznie zarobić około 8 000 euro. – Jeśli zrobię specjalizację, to również wyjadę z kraju – zapowiada nasza rozmówczyni. Czym zakończy się strajk lekarzy ciągle nie wiadomo. Obie strony – rządowa i związkowa jak na razie nie ustępują. Protest się nasila.
Teresa Urbanowska
Ciekawi mnie bardzo, kiedy ktoś sobie przypomni o pozostałych pracownikach SZPZOZ w Wołominie. Oprócz lekarzy i Pielęgniarek pracuje tam dużo więcej ludzi bez których Szpital nieFUNKCJONOWAłBY NA PEWNO.