Członkowie i sympatycy Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej (MWS) z gminy Wołomin oraz Regionalnego Stowarzyszenia Prawicy (RSP) spotkali się 22 czerwca. Poruszono temat obecnej sytuacji w Gminie Wołomin oraz priorytetowe cele do realizacji przez administrację nowego burmistrza i nowej Rady Miejskiej wyłonionej w jesiennych wyborach samorządowych.
Spotkanie, które prowadził Dominik Kozaczka podzielone było na cztery części. W pierwszej ? lider opozycyjnego klubu radnych wołomińskich Henryka Żabik w kilku zdaniach przybliżyła zebranym Regionalne Stowarzyszenie Prawicy, potem o Mazowieckiej Wspólnocie Samorządowej powiedział jej prezes ? Konrad Rytel.
Część druga poświęcona była obecnej sytuacji w Gminie Wołomin. Szef RSP Karol Ciepielewski wygłosił przemówienie dotyczące zarządzania gminą przez obecnego burmistrza i jego otoczenie powołując się m. in. na dane dotyczące dochodów gmin okołowarszawskich, z których wynika, że Wołomin w stosunku do liczby mieszkańców ma niskie dochody, co przekłada się na mniejszą liczbę możliwych do zrealizowania inwestycji. Poruszył również kwestię niewystarczającej staranności administracji Jerzego Mikulskiego w pozyskiwaniu środków zewnętrznych ? zdaniem lidera RSP włodarze miasta zatrzymali się na pozyskaniu funduszy na rozbudowę sieci wodnokanalizacyjnej, zamiast za przykładem innych gmin czynić inwestycje drogowe czy sportowe za pieniądze w dużej mierze pochodzące z zewnątrz. Jako przykład podał budowany wołomiński basen ze środków w całości z budżetu gminy. Przypomniał, że pozyskiwanie unijnych dotacji na inwestycje oznacza, że pieniądze, które w ten sposób zaoszczędzimy w gminnym budżecie można spożytkować na inne cele ? np. na poprawę stanu dróg gminnych, budowę przedszkoli, placów zabaw, boisk itp.
Do kwestii, którymi koniecznie powinna się zająć nowa władza w gminie Wołomin Karol Ciepielewski zaliczył:
- uzdrowienie finansów gminy, aby możliwych było więcej inwestycji dla mieszkańców,
- stworzenie planu zagospodarowania przestrzennego, aby mieszkańcy mieli pewność, że w ich sąsiedztwie nie powstanie żadna uciążliwa działalność
- inwestycje w infrastrukturę drogową ? regulacja stanu własności, oraz poprawa i budowanie nawierzchni dróg oraz chodników
- inwestycje w Oświatę i sport, aby wołomińskie dzieci i młodzież miały nowoczesne warunki edukacji a szkoły na wysokim poziomie dobrze przygotowywały do funkcjonowania w społeczeństwie i podjęcia studiów.
W trzeciej części spotkania radny powiatowy Rafał Pazio powiedział o rozpoczynających się przygotowaniach do jesiennych wyborów samorządowych. Nie padło nazwisko kandydata na burmistrza, którego wystawi środowisko MWS i RSP. Jak powiedział Rafał Pazio ? obecnie rozważa się kilka kandydatur i jest to kwestia do omówienia. Podkreślił również, że w wyborach na radnych gminnych i powiatowych MWS i RSP nie stawiają nie na tzw. ?osoby z przypadku? aby zapełnić listę wyborczą, tak jak to się dzieje w przypadku partii politycznych. Kandydaci MWS i RSP to osoby świadome swojego wyboru ? wybierające samorządowe ugrupowanie, aby wesprzeć je swoim autorytetem.
W ostatniej części spotkania miała miejsce dyskusja na temat mijającej i przyszłej kadencji. Radny Michał Milewski wspomniał o potrzebie większego uwzględniania w planach inwestycyjnych terenów wiejskich. Pani Magdalena Stupak zabrała głos na temat konieczności stworzenia szeregu ułatwień dla mieszkańców w kontaktach z urzędami.
W spotkaniu wzięło udział ponad 40 osób. Miejscem spotkania była sala Restauracji ?Falcon? w Wołominie przy ul. Mickiewicza.
Dominik Kozaczka
Pan Pazio dość mocno mija się z prawdą odnośnie ludzi z przypadku w samorządzie. Wystarczy spojrzeć na skład rady miasta w Markach, gdzie zobaczymy, że Wspólnotę reprezentują m.in. ogrodnik, dwóch sklepikarzy, właściciel przydrożnego baru czy osoba oficjalnie bezrobotna. Natomiast w tej samej radzie z list PiS weszli: prawnik, doktor, nauczycielka i pracownik Teatru Wielkiego Opery. Ciekawe kto tu jest przypadkowy i nie orientuje się w działaniu samorządu? Dobre chęci i serce nie wystarczą, trzeba mieć dobre kompetencje.
Z tego co wiadomo to na Kadencję 2010-2014 PO do Rady Miasta Marki też szykuje mocną ekipę. Wszyscy z wyższym wykształceniem, z jakimś tam już doświadczeniem życiowym i w wieku przeważnie 30-40 lat. nadchodzi nowe PO-kolenie. A Wspólnota co ? 40 przypadkowych osób do sklecenie z trudem list wyborczych ? Panowie Pazio, Werczyński i Spółka za moment zaczną znowu histeryzować(robią to non-stop od 2006 r), że niby partie polityczne zawłaszczą samorząd. Zapomniałem dodać, że przypadkowym kandydatem na Burmistrza Wołomina będzie przypadkowy Radny Pan Rafał Pazio
Witam Panów poprzedników. W stosunku do pierwszego za cały komentarz posłuży mi przypomnienie, kto jest szefem PiS w Powiecie Wołomińskim. A jest niejaki Marek Sz. czyli po prostu intelektualny cr?me de la cr?me. Odpowiada za bezpieczeństwo zdrowotne Powiatu sprawując nadzór „merytoryczny” nad wołomińskim szpitalem.
Natomiast Panu z PO zalecam analizę losów partii matki poprzedniczki Unii Wolności. Tam w pewnym momencie kwitł podobnie, jak teraz w PO taki mentorski ton. Jak to się skończyło? Każdy pamięta.
Reasumując. Bawcie się Panowie dalej w wojny plakatowe. A mieszkańców Powiatu niezależnie od tego czy mają wyszktałcenie podstawowe, zawodowe, czy też wyższe zachęcam do angażowania się w ruch Wspólnoty Samorządowej i popierania tego ruchu. W tej autentycznie społecznej inicjatywie, niefinansowanej z Waszych pieniędzy spotkacie się Państwo zawsze z szacunkiem, uznaniem i otwartością. I z całą pewnością nikt ze Wspólnoty nie będzie Państwa patrzył z wyższością.
1. Rafał Pazio jest mądrym dobrym i odważnym człowiekiem. Byłby z pewnością dobrym kandydatem na stanowisko burmistrza.
2. Do Papi : taaa bo pracownik Teatru Wielkiego ma większe „kompetencje” niż sklepikarz…
Rob Roy dobrze, że poruszyłeś tę kwestię, bo akurat wspomniany tu pracownik Teatru Wielkiego jest jednym z najaktywniejszych radnych, który wystosował najwięcej interpelacji spośród wszystkich radnych, a wspomniani sklepikarze siedzą cicho jak myszki pod miotłą i tylko podnoszą ręce, tak jak im burmistrz przykazał.
Tak Papi ,ale jak dla mnie kryteriami oceny radnych powinno byc to co faktycznie robią dla mieszkańców i swoich gmin, a nie to jakie mają wykształcenie czy to, czym się zajmują. Znam kilka przykładów sklepikarzy w pow. wolominskim ktorzy są radnymi i to radnymi dobrymi, robiącymi wiele dobrego dla społecznoosci lokalnych.
Żeby było jasne, nie odbieram nikomu prawa do bycia dobrym radnym, tylko dlatego, że wykonuje taki, czy inny zawód. Chciałem tylko pokazać namacalny dowód na przykładzie rady miasta Marki, że pan Pazio mija się z prawdą w swoich wypowiedziach o przypadkowości, bo tu sytuacja jest odwrotna. Nie twierdzę, że w innych gminach jest podobnie, bo nie mam wystarczającej wiedzy, by się na ten temat wypowiadać.
Jeśli PiS w Markach szydzi ze sklepikarzy a jest tak bogaty w doktórów i innych intelektualistów to czemu wicestarostą z Marek został Pan Węsierski, który wcześniej prowadził przez lata sklepik szkolny. To jest coś w stylu przyganiał kocioł garnkowi. I tyle w tym temacie
Może dlatego, że jest magistrem politologii i ma na swoim koncie prace naukowe związane z funkcjonowaniem samorządu? http://www.bip.powiat-wolominski.pl/index.php?cmd=zawartosc&opt=pokaz&id=7
Pazio to kandydat Wspólnoty na burmistrza. Ma poparcie Solisa i Rytla a plan jest taki, żeby na tzw. zająca wystawić Solisa albo Rytla a z młodych Ciepielewskiego. Po to żeby nikt nie bił w Pazia. Uda się im to bo i Solis i Wspólnota opowiedzą się publicznie za Paziem. Jestem o tym przekonany. Ograją was jak zawodowcy trampkarzy skoro tak się dajecie.